Donald Trump wygrał niespodziewanie wysoko. Znów będzie rządził nieprzewidywalnie, ale skuteczniej niż w pierwszej kadencji.
Ważne, żeby przyszły polski prezydent miał nie tylko poważanie w Europie, ale mógł być także łącznikiem między Unią i USA. Czyli, mówiąc krótko: Trzaskowski i Sikorski (kogokolwiek wskażą koalicyjne prawybory) – tak; antyunijny, trumpisowski „LizUS” – nie.
Donald Tusk, jeszcze jako szef Rady Europejskiej, przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r. radził ówczesnej opozycji, by mówiła do ludzi „czytelnymi obrazami”. Warto byłoby sobie tę radę przypomnieć.
Stawka jest spora. Funkcja prezesa okręgowego daje realną władzę, choćby wpływ na układanie list wyborczych; można promować swoich ludzi i wycinać działaczy związanych z konkurencyjnym posłem. Nie wszędzie wybory przebiegły gładko.
Sprawa będzie miała dalszy ciąg, gdy potwierdzą się informacje „Polityki”, że prokurator prowadzący śledztwo wystosował do PISF pismo, by nie przelewać pieniędzy w ramach umowy.
Jedyny dotąd taki polityczny eksperyment w Niemczech na szczeblu federalnym – trójpartyjna koalicja socjaliści, liberałowie, Zieloni – po niespełna trzech latach przeszedł do historii. I nie zapisze się w niej najlepiej.
Zełenski, który pogratulował Trumpowi zwycięstwa, liczy na to, że atutem okaże się jego nieprzewidywalność. W Kijowie dominuje jednak przygnębienie.
Dwie lokalne gazety napisały, powołując się na „dobrze poinformowane źródła”, że studentka była „zaburzona” i przebywa na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym.
Mamy lokalne trzęsienie ziemi – po 58 latach nieprzerwanych rządów (czyli od uzyskania niepodległości) Demokratyczna Partia Botswany (BDP) miażdżąco przegrała wybory.
Szwecja znajduje się w procesie przyspieszonego redefiniowania wielokulturowości.
Czy i co wygrana Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach zmieni w polskiej polityce? Czy wpłynie na to, kto zostanie prezydentem w Polsce? Partie ruszają do układania nowych strategii. Ale łatwo tu o błąd.
Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP, kończący właśnie 70 lat, o wyborach w Stanach Zjednoczonych oraz o tym, czy da się jeszcze uratować polski urząd prezydencki.
Po roku poszukiwań papież Franciszek znalazł biskupa dla Warszawy. Już za miesiąc archidiecezję obejmie Adrian Galbas.
Rozmowa z Martą Lau o tym, jak alzheimer zmienia życie chorego i jego rodziny, o tym, czego nie wypada mówić o tej chorobie, a trzeba, i na co można liczyć (na niewiele).
Jak się tańczy w Polsce? Czy nadal mamy spięte biodra? I co to mówi o naszym stosunku do ciała, poczuciu wstydu i wolności.
Radio Szczecin, które niegdyś przyczyniło się do samobójczej śmierci syna posłanki, próbuje dziś odzyskać szacunek słuchaczy. Ale odbudowa idzie jak po grudzie.
Najbliższa zima będzie jeszcze łagodna. Nie z powodu zmiany klimatu, ale kampanii prezydenckiej. Na tę zimę rząd obiecał zamrozić ceny energii. Ale lepiej sprawdzać rachunki.
Na rynku nieruchomości coraz mniej kupujących, ale ceny nie chcą spadać. Przynajmniej te w ogłoszeniach i reklamach, bo w rzeczywistości część deweloperów i właścicieli jest już gotowych na negocjacje.
Bałtycki rybak przybrzeżny to zawód ginący. Z naciskiem na „zawód”. Zwłaszcza dlatego, że kutry kazano rybakom poprzecinać na pół.
Rozmowa z Danielem Friedem, weteranem amerykańskiej dyplomacji i byłym ambasadorem w Warszawie, o tym, dlaczego Donaldowi Trumpowi znów się udało. I jak rozmawiać z przyszłym prezydentem USA.
Objęcie prezydentury Meksyku przez pierwszą kobietę, Claudię Sheinbaum, ilustruje południowoamerykański paradoks, że polityka o epokę wyprzedza kulturę.
Rozmowa z Geoffreyem Cainem, ekspertem od metod inwigilacji, o tym, jak w Chinach narodził się ultranowoczesny autorytaryzm. I że te wzorce łatwo jest przejąć w innych miejscach świata.
Wysłanie północnokoreańskich żołnierzy na front ukraiński świadczy o tym, że Kim Dzong Un próbuje zmienić patrona. I trochę zarobić. Co na to Korea Południowa?
O możliwych rozwiązaniach, ale i trudnościach związanych z koniecznymi zmianami, opowiada prof. Janusz Zaleski, twórca słynnego Zbiornika Racibórz, dyrektor rządowego Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły.
Nowotwór złośliwy staje się jedną z wielu chorób przewlekłych, a onkologów klinicznych wciąż jest w Polsce dramatycznie mało. To trzeba – i można – zmienić.
O żywotnych dla człowieka związkach między termiką a proteomiką opowiada dr Anna Jarząb, laureatka tegorocznej Nagrody Naukowej POLITYKI w kategorii Nauki ścisłe.
O twarzach Polaków pod okupacją opowiada historyk, prof. Andrzej Chwalba, autor wydanej niedawno książki „Polska krwawi, Polska walczy”.
Dziennikarze rumuńscy, francuscy i brytyjscy opublikowali kilka książek poświęconych osobie Michała. Jego żona Anna i wszystkie ich córki podróżowały do Rumunii. Tylko nie król, który wciąż nie był mile widziany.
Monumentalne, pisane przez sześć dekad dzieło Goethego nieczęsto trafia na scenę, a jeszcze rzadsze są udane realizacje.
Dwugodzinny, rozpisany na 13-osobową obsadę, porządnie zrobiony i zagrany spektakl.
Magiczne, wymagające skupienia kino z szokującym finałem.
Odtrutką na kicz wylewający się z licznych galeryjek osadzonych w Kazimierzu Dolnym są wystawy w Muzeum Nadwiślańskim.
Ukraińscy twórcy na rozmaite sposoby starają się dotrzeć do międzynarodowej widowni z opisem wojennego doświadczenia swojego społeczeństwa po rosyjskiej napaści w 2022 r.
To nie jest huczne pożegnanie, ale piękne, pełne nostalgii i zachwytu nad życiem, jakie tylko dobra literatura potrafi obudzić.
Ta książka tworzy kolekcję, jest melancholijnym, dojmującym wyliczeniem, które nie ma końca.
„Casino Royale” powstawało w pośpiechu – Fleming napisał powieść w miesiąc, podobno by odwrócić uwagę od zbliżającego się własnego ślubu.
Słucha się tego miło, a że niespecjalnie czuje się głębię – cóż, w tych miniaturkach po prostu zbyt wiele jej nie ma.
Może to jeszcze nie „progresywny rap”, ale płyta na tyle złożona w samej tylko muzycznej materii, by opłacało się do niej wracać wielokrotnie.
Całość wciąga i odpowiednio straszy.
Watch Docs zawsze był festiwalem, który wytrącał widzów z poczucia komfortu. Także w tym roku przypomina, że ciekawe czasy już nadeszły.
Wszyscy się zorientowali, że tu się kupuje bez trzymanki i bez pytania o cenę – mówi Małgorzata Omilanowska, dyrektorka Zamku Królewskiego, o polityce zakupowej jej poprzednika Wojciecha Fałkowskiego.
13 listopada mija sto lat od przyznania Nagrody Nobla Reymontowi za powieść „Chłopi”. Sam życiorys pisarza zasługuje na przygodowy serial.
Scenariusz mi się nie układał, utknąłem w martwym punkcie, gdy nagle wyskoczyła reklama: „Wycieczka do Auschwitz z obiadem” – opowiada Jesse Eisenberg, aktor i reżyser, autor filmu „Prawdziwy ból” o poszukiwaniu rodzinnych korzeni.
Sequel „Gladiatora” wytrzymuje porównanie z oryginałem i nie grzebie jego legendy. Powstało wystawne wciągające widowisko o zmierzchu imperium rzymskiego.
Tymczasem Łukasz Warzecha, publicysta niezłomny, został zwolniony z pisania do „Rzeczpospolitej”. Szkoda, bo to przenikliwy umysł. Do dziś mam jego artykuł z „Faktu”.
Kilimy zajmują szczególne miejsce w polskiej tradycji. Kiedyś znajdowały się niemal w każdym domu – w chłopskiej chacie, szlacheckim dworku, inteligenckim domu z okresu 20-lecia międzywojennego i mieszkaniu z czasów PRL.
Od 18 października w Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu będzie można zobaczyć nową wystawę czasową „Iluzje wszechwładzy”, która opowiada o niemieckiej okupacji w Warthegau (Kraju Warty).
Nadszedł czas groźnych – bo kuszących – lootboksów. Otwieranie internetowych skrzynek wciąga niczym każdy inny hazard i może mieć równie opłakane skutki.
Za projektem Luce stoi firma Tokidoki – chociaż to japońskie słowo, została założona przez Włocha.
Polska z wchłonięciem pełnego różnych znaczeń słowa „brat” nie bardzo sobie poradziła.
Czy każda manipulacja jest gaslightingiem? A może to kolejne słowo z zakresu psychologii, którego pierwotny sens się rozmywa?
Szpilkom i koturnom mówimy stanowcze nie. Zwracamy oczy i stopy w kierunku komfortu symbolizowanego przez grandma heel – czyli babciny obcasik.
Zwierzę, które zostało gwiazdą internetu, jest dla zoo jak wygrana na loterii. Pytanie, czym jest zoo dla trzymanych w nim zwierząt.
Bordeaux to najsłynniejszy region winiarski na świecie – i nie bez powodu.
Jako przedstawiciele różnych środowisk, którym zależy na otwartej i transparentnej debacie publicznej, podkreślamy, że SLAPP-y mogą dotknąć każdego, stanowiąc poważne zagrożenie dla demokracji.
Nasza książka dopiero się pisze, ale wymyśliłyśmy już strategię promocyjną. Zamierzamy rozpętać dyskusję na temat tego, czym jest dobro czytelników.
Wysyłamy na Marsa łaziki, a nie ludzi, bo łazik przyniesie więcej bitów informacji kosztem nieporównywalnie mniejszej energii. Elon Musk chce wysyłać ludzi. Postęp to czy regres? Gdy ktoś przekonany o własnej wybitności zaczyna tworzyć nowy świetlany ustrój, skutki są upiorne.
Kiedy sto milionów obywateli ma zasadniczo inne zdanie o tym, co dobre dla ich kraju, niż drugie sto milionów, wtedy nie ma już mowy o debacie publicznej. Wygrana staje się nieprzewidywalna i jest zaskoczeniem dla każdej ze stron.
Zgadzam się z Błaszczakiem, że Amerykanie nie po to wybrali kandydata popieranego przez PiS, żeby w Polsce nadal rządził Tusk. Demokracja wymaga, żeby ich wybór uszanować.
ExitUS?
Ważne, żeby przyszły polski prezydent miał nie tylko poważanie w Europie, ale mógł być także łącznikiem między Unią i USA. Czyli, mówiąc krótko: Trzaskowski i Sikorski (kogokolwiek wskażą koalicyjne prawybory) – tak; antyunijny, trumpisowski „LizUS” – nie.