Recenzja serialu: „Ballard”, scen. Michael Alaimo, Kendall Sherwood
Tytułowa postać „Ballard” jest tajemnicza, choć sprawy, które rozwiązuje, mogłyby nieść tych zagadek i zaskoczeń więcej.
Tytułowa postać „Ballard” jest tajemnicza, choć sprawy, które rozwiązuje, mogłyby nieść tych zagadek i zaskoczeń więcej.
Miniserial podąża za schematami gatunku, ale robi to z bardzo dużym wdziękiem i świetnym aktorstwem.
Współczesna komedia romantyczna.
Sitcom zrealizowany tak, jakby od lat 80. nic się w tej dziedzinie rozrywki nie zmieniło.
Serial ogląda się z przyjemnością.
Ciąg dalszy historii rodzinnego baru z kanapkami, a później ambitnej restauracji w Chicago, ogląda się jak stopniowe dogasanie emocji.
Akcja przypomina kserokopię innych produkcji, a połączenie zaawansowanej technologii i magii, z której korzysta Parker, wydaje się kompletnie nieprzekonujące.
Paweł Demirski, który jako dramatopisarz tworzył z reżyserką Moniką Strzępką najpotężniejszy duet we współczesnym polskim teatrze, od kilku lat stawia na seriale.
Seria powieści kryminalnych Jussiego Adlera-Olsena doczekała się w jego rodzinnej Danii kilku przyzwoitych ekranizacji, można więc się zastanawiać, czy potrzeba było kolejnej. Tym bardziej że sfilmowana została także książka „Kobieta w klatce”, będąca podstawą pierwszego sezonu „Dept. Q”.
Guy Ritchie serwuje znane danie, ale wykonane z niezłych jakościowo składników i ze znawstwem sztuki kulinarnej.
Widz musi się wykazać cierpliwością oraz tolerancją na pustą przemoc i brak logiki.
Całość jest ładną błyskotką, z dobrym aktorstwem i pięknymi kadrami, ogląda się przyjemnie i równie przyjemnie zapomina. Ale o to właśnie chodziło.
Wreszcie ekranizacja „Asteriksa”, która składa hołd Goscinny’emu i Uderzo, a nie próbuje rywalizować z ich dziełem.
Nowy serial Apple TV+ jest oparty na serii nagradzanych (m.in. prestiżowe laury Hugo i Nebula) książek SF Marthy Wells.
W tej komediowej opowieści, rozpisanej na tytułowe cztery pory roku i cztery urlopy spędzane wspólnie przez trzy zaprzyjaźnione od lat pary po pięćdziesiątce, niektórzy zobaczyli kontynuację trendu satyr na bogatą klasę średnią.
Pierwszy sezon „Andora” był jedną z najlepszych produkcji sygnowanych marką „Gwiezdne wojny” od czasu oryginalnej trylogii. Twórcy na szczęście nie zmarnowali tego potencjału.
Komedia ma gorzki smak, choć scen absurdalnie zabawnych nie brakuje.
Komediodramat? Tragikomedia? Trwający cztery godziny miniserial „Kwestia seksu i śmierci” (w oryginale „Dying for Sex”) jest oparty na podkaście Nikki Boyer, aktorki, piosenkarki i gospodyni programów rozrywkowych, w którym pomaga swojej najlepszej przyjaciółce Molly Kochan opowiedzieć jej historię.
Najlepiej wypadają historie kameralne, skupiające się na emocjach postaci.
Pierwszy sezon „The Last of Us” (2023 r.) okazał się sukcesem na miarę gry cenionej za fabułę i kreację postapokaliptycznego świata, przede wszystkim zaś za psychologię bohaterów, ich skomplikowane relacje i dylematy moralne, przed jakimi stają – oni, a wraz z nimi gracze.