Świat
Kongo: pamięć i rozliczenia
Félix Tshisekedi, prezydent Konga, dostał niedawno list z Brukseli. Jego nadawca, król Belgów Filip, wyraża w nim ubolewanie z powodu okrucieństw, jakie Afryce przyniósł kolonializm. Przyznaje, że rany jeszcze się nie zagoiły, i obiecuje debatę „w prawdzie i spokoju”.
Marek Orzechowski
25.08.2020
Gra w policjantów
W obozie władzy jest radykalna grupa, która chce zrobić z kraju ustrojowy i wyznaniowy skansen, chcąca represyjnego prawa itp. To ten zły policjant. Ale jest też przecież dobry glina.