Czy Europa obroni polskie sądy? A może trzeba się pogodzić z tym, że muszą obronić się same? Przed polskim wymiarem sprawiedliwości decydujący o jego przyszłości tydzień.
Wyborcy rozpoczynają wakacje w dziwnym stanie, ni to letargu, ni to ekscytacji. Jesienią ruszy wielomiesięczny sezon burz, aż po wybory prezydenckie. Ale dzisiaj, po prawdzie, nic nie jest przesądzone.
W realizację pomysłów premiera pompowane są publiczne pieniądze. Trzeba o tym głośno mówić i obnażać bezsens tej fanfaronady. To właśnie zadanie dla opozycji.
Polacy przodują w takich postawach, ale nie są wyjątkiem.
Kolejny duchowny oskarżony o pedofilię i kolejny kłopot papieża Franciszka.
W deklaracji z Mesebergu znalazło się kilka propozycji istotnie zmieniających znaną nam unijną konstrukcję i mechanikę.
Sejmiki i prezydentury największych miast to najważniejsze pola bitewne jesiennej kampanii samorządowej. Te wyniki zdecydują o społecznym odbiorze wyborów – czy wygrał Jarosław Kaczyński, czy Grzegorz Schetyna.
W weekendy politycy partii rządzącej wyruszają w Polskę na spotkania z wyborcami. Chwalą się, że partia podniosła kraj z ruiny i wprowadziła praworządność. Straszą, że ruina natychmiast wróci, jeżeli partia nie zostanie wybrana na następną kadencję.
Rozmowa z prof. dr. hab. Bogusławem Śliwerskim, członkiem Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, o nadprodukcji doktorów i klikach profesorskich.
Śmiała wizja odbudowy zamków kazimierzowskich podzieliła ich los – popadła w ruinę.
Najpierw byli Ukraińcy, teraz czas na Azjatów. Tak powstaje trzeci świat polskiej pracy. Będą konsekwencje.
Naszą najbardziej zagrożoną granicą jest dziś ta z Bałtykiem. Toczy się na niej wojna, w której Polska ponosi straty.
Za dużo, za szybko i za tanio – bydgoska Pesa chciała walczyć z tuzami rynku kolejowego, ale przeceniła własne możliwości. Firmę, która miała zbudować polskie Pendolino, na razie muszą ratować podatnicy.
Odwołanie Krzysztofa Jurgiela z funkcji ministra rolnictwa ma przekonać wieś, że wszystko, co złe, to on. Może się nie udać, ponieważ najważniejszym źródłem wściekłości rolników jest polityka partii rządzącej, czego bardziej energiczny Jan Krzysztof Ardanowski i tak nie zmieni.
Nowy skwer imienia Jacka Kuronia we Lwowie to gest w naszą stronę. Nie można dopuścić, aby polsko-ukraińskie relacje zależały od złej polityki i złych polityków – tłumaczą Ukraińcy.
Wanilia jest już droższa niż srebro. Dlatego Madagaskar – gdzie powstaje 80 proc. tej przyprawy – stał się maszyną do kręcenia lodów.
W czasie kampanii przed niedzielnymi wyborami zamordowano ponad 100 polityków. Tak wygląda miejscowa odmiana demokracji.
Od tragicznej rzezi w Humaniu minęło 250 lat, ale pamięć o niej i całej hajdamaczyźnie (koliszczyźnie) wciąż kładzie się długim cieniem na polsko-ukraińskiej debacie o przeszłości.
W drodze do Egiptu przyszły cesarz Francuzów podbił dotychczas niezdobytą twierdzę joannitów.
Naukowcy uzyskali świetne narzędzie genetyczne do hodowli roślin. Od europejskich prawników i polityków zależy, czy będzie można je wykorzystać.
Znajomość legend arturiańskich była w średniowieczu dowodem przynależności do wysublimowanych elit. Również w Polsce, czego kolejnym dowodem są odkryte w Toruniu malowidła.
Film ogląda się z zapartym tchem.
„Jestem taka piękna” jest niedopracowanym i trochę mętnym projektem.
To kolejny z wydłużającej się serii spektakli szukających w naszej historii analogii do współczesności.
Czterogodzinny spektakl, choć wierny słowu dramatu, przypomina jego spłaszczony bryk.
W galopadzie myśli, obrazów i pomysłów dzisiejszego świata Kamoji jest niewzruszony, zaprasza do medytacji. Warto spróbować.
W świecie sztuki była i pozostaje Abramović artystką radykalną, która pole performance’u rozszerzyła do granic niewyobrażalnego, wręcz niemożliwego.
Książka pozostawia niedosyt, gdy chodzi o poszukiwania językowe, kulturowe czy literackie.
Świetnie przetłumaczona książka Eddo-Lodge jest, paradoksalnie, zaproszeniem do rozmowy. Tylko na innych zasadach.
Za tym monumentalnych rozmiarów braggadocio, nie nadąża jednak muzyczna treść wydawnictwa.
Perfekcyjna płyta z utworami perfekcyjnej kompozytorki.
Na obrzeżach Gdyni jak zwykle na początku lipca urośnie sporej wielkości miasto festiwalowe zbudowane wokół muzyki.
W Muzeum Narodowym w Warszawie otworzono imponującą wystawę Józefa Brandta, artysty, który przy odrobinie szczęścia mógł zostać drugim w malarstwie, po Matejce, narodowym wieszczem.
Twórcy „Westworld”, jednej z najgłośniejszych produkcji telewizyjnych ostatnich sezonów, chcą nas pocieszyć: ich scenariusz rozwoju sztucznej inteligencji prędko się nie ziści. Ale może być jeszcze gorzej.
Odsłaniając rodzinne tajemnice, Kevin Macdonald w nowym dokumencie przybliża rozwiązanie zagadki przedwczesnej śmierci Whitney Houston.
Po co nam wracające w literaturze figury Hitlera i Stalina, nieśmiertelnych katów XX w.?
Wiersze Padgetta niosą ze sobą ożywczą bryzę bezpretensjonalnych zapisów życia codziennego, w których przegląda się potężna tradycja całej „szkoły nowojorskiej”.
Znany medialny damski bokser Łukasz Zając stracił pracę w serwisie Pudelek.
Parę miesięcy życia, które dawali mu lekarze, wiolonczelista Dominik Połoński zamienił w 14 lat pracy nad repertuarem pisanym specjalnie dla niego. To niezwykła, poruszająca i inspirująca historia.
Świat dzielą na chadów, stacy, normików i ich samych – mężczyzn odrzuconych przez kobiety. I zapowiadają rewolucję. Kim są incele, skąd się wzięli i czy to wszystko jest na serio?
Obraz nędzy i rozpaczy, jaki polska reprezentacja pozostawiła po sobie na mundialu, najlepiej oddaje rozbrajająca szczerość Roberta Lewandowskiego: mieliśmy piłkę, ale nie wiedzieliśmy, jak ją rozegrać.
Czytam dzienniki i pamiętniki współczesnych, bo w nich odnajduję siebie i moje czasy.
Warstwa inteligencka jest tylko jedną z grup społecznych, a jej szczytne umysłowe i kulturowe prerogatywy mają naturę klasową.
Unijne pieniądze są nam na szczaw potrzebne. Obejdziemy się.
Muszę przyznać, że jestem przeciwny pudrowaniu posła Terleckiego i wymyślaniu jego wizerunku na nowo.
MON deklaruje, że sytuacja polskiej floty podwodnej ma stopniowo ulegać dalszej poprawie.
Soczi szczęścia naszym nie przyniosło. Ale to miejsce odlotowe, nadmorska Moskwa – można powiedzieć. Kolonia Moskwy nad Morzem Czarnym.