Kiedy i czy w ogóle spadnie poparcie dla partii Kaczyńskiego? Czy opozycja ma jakiekolwiek szanse? Na półmetku parlamentarnej kadencji nie ma w polskiej polityce ważniejszych pytań.
Rządzone autorytarnie, monopartyjne „katolickie państwo narodu polskiego” nie da się wmontować w unijną konstrukcję.
Decyzje prezydenta w sprawie ustaw o SN i KRS powiedzą nam bardzo wiele o tym, czego możemy się po nim spodziewać w drugiej części jego prezydentury.
Ministerstwo Zdrowia zaserwowało lekarzom po studiach kolejny e-bubel. W dodatku naszym kosztem.
Internowanie kobiet w ciąży używających alkoholu lub innych substancji odurzających zaproponował rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
Od wtorku 16 mln Australijczyków zapisanych na listach wyborczych powinno spodziewać się oficjalnego listu z pytaniem, czy należałoby zmienić prawo, dopuszczając małżeństwa osób tej samej płci.
SLD porzucił marzenia o zjednoczonej lewicy. Walcząc z ustawą dezubekizacyjną i odgrzewając sentyment do PRL, szuka niszy, która zapewni wczołganie się do Sejmu.
Uznał, że wszystko, co PiS robi, jest dobre dla Polski. Z takim nastawieniem Jarosław Sellin bierze się za wypędzanie niemieckiego diabła z rynku medialnego.
Reparacyjne moralno-historyczne wzmożenie nie przyniesie nic poza podważeniem zaufania między Polską a Niemcami.
Pod względem troski o własny wygląd panie i panowie osiągają powoli równouprawnienie. Jest popyt na urodziwych mężczyzn i jest dla nich rynek.
Dr hab. Wojciech Pawlik o zmierzchu i świcie moralności oraz o tym, jak Polacy wypadają na tle Europy.
Wizerunek polskiego tirowca jest fatalny. Niestety, piarowa kontrofensywa branży załamała się po aresztowaniu wiceprezesa związku transportowców.
Można odnieść wrażenie, że ministerstwo i rodzice niepełnosprawnych dzieci żyją w dwóch różnych rzeczywistościach. Tracą na tym dzieci.
Rząd zaprosił do Polski JP Morgan Chase, czyli Donalda Trumpa pośród banków.
Rozmowa z dr Janiną Petelczyc z Instytutu Polityki Społecznej UW o tym, jak zmieni się rynek pracy po skróceniu wieku emerytalnego.
Leszek Balcerowicz, mimo obchodzonych niedawno 70. urodzin, nie zwalnia tempa. Pisze, wykłada, komentuje, wciąż z tą samą energią i niewzruszonym przekonaniem o słuszności głoszonych idei.
W swojej najnowszej książce Rafał Woś próbuje wyjaśnić, dlaczego w pracy jesteśmy na ogół nieszczęśliwi i dlaczego tyle nieszczęść bierze się z jej degradacji.
Najważniejsze pytanie przed niedzielnymi wyborami do Bundestagu brzmi: ile mandatów zdobędzie antysystem?
Jak wspaniałym miejscem do życia musi być Floryda, skoro 20 mln ludzi nie przeszkadza fakt, że każdy z dwóch, trzech corocznych huraganów może im porwać dom.
Tzw. rehungaryzacja mediów sprawiła, że niezależni dziennikarze poszli na swoje. Prowadzą śledztwa, publikują w internecie, a władza udaje, że ich nie ma.
Była opozycjonistka, a dziś premier Mjanmy Aung San Suu Kyi milczy o zbrodniach i wypędzeniach w swoim kraju. Może więc należy odebrać jej pokojowego Nobla.
Jak szlachcic urągający królowi i Konstytucji 3 maja został uznany za wariata, jak targowiczanie chcieli się tym wariatem posłużyć i jak się w tej sprawie przeliczyli.
Jak dominikanie w PRL zmagali się ze Służbą Bezpieczeństwa.
W jakim stopniu dyplomaci II RP zdawali sobie sprawę z sytuacji polskiej mniejszości w ZSRR w czasach Wielkiego Terroru?
Zapowiedź książki „W królestwie Monszatana” wywołała falę internetowego oburzenia przeciwko autorowi i wydawnictwu. Przeciwnicy GMO i inżynierii genetycznej wydali skazujący wyrok bez lektury. Smutne to, choć nie zaskakuje.
Wszechświat i cała reszta mogą być efektem halucynacji na kosmologiczną skalę. Wszyscy możemy być iluzją galarety szybującej w próżni. Jak z tym żyć?
Oszczędna, minimalistyczna narracja podkreśla medytacyjny charakter zaskakująco skromnego, ale dojrzałego filmu.
Francuski horror o kanibalizmie i seksie, który równocześnie jest skomplikowanym dramatem o dorastaniu, poddawaniu się presji grupy, stosunku do własnego ciała i o pożądaniu.
Historia o tym, jak ludzie tworzą dla siebie bariery uniemożliwiające im pokochanie drugiego człowieka.
Aktorzy zakładają klub kibica i prezentują świetne, absurdalnie i świeżo brzmiące, żydowskie inteligenckie przyśpiewki.
Autor świetnie opisuje rzeczywistość amerykańskiej prowincji, obyczajowość sprzed rewolucji seksualnej i przede wszystkim poczucie odrzucenia przez rodziców.
Autorka uderza w uśpiony nerw, otwiera oczy, dostarcza narzędzi do zrozumienia. I robi to doskonale.
Uważny czytelnik dowie się, na czym polegało przejście od pierwotnej oralności do piśmienności i jakie były skutki wynalezienia ruchomej czcionki.
Dwa żywioły – góralski tradycyjny i nadmorski yassowy – splotły się w heterogeniczny, ale zaskakująco spójny warkocz dźwięków.
Większości kompozycji z tej płyty brakuje dawnego przekonania i siły.
Miłośnicy współczesnej sztuki mogą wybierać w dwukrotnie większej ofercie wystaw i sami oceniają, co im się bardziej podoba.
Na jedne festiwale muzyczne publiczność przyjeżdża ze względu na nazwiska, które organizatorzy wypisują co roku na plakatach. Z drugimi jest na odwrót: to marka imprezy sprawia, że słuchacze ściągają nawet na występy mało lub w ogóle nieznanych sobie wykonawców.
W tym roku Sacrum Profanum kładzie nacisk na postaci outsiderów.
Rozmowa z Klementyną Suchanow, autorką książki „Gombrowicz. Ja, geniusz”, o tym, że gdyby przyjąć perspektywę jej bohatera, bylibyśmy bardziej autentycznym narodem.
Czy najbardziej upolitycznionym serialem roku może się okazać historia fantastycznonaukowa? Owszem, pod warunkiem że to opowieść z cyklu „Star Trek”.
Władza odbiła Narodowy Stary Teatr w Krakowie, zapowiadając nowy pomysł i dyrektora ds. artystycznych z importu. Kilka miesięcy później wizja jest stara, za to artystyczny nowy.
W 2013 r. słuchaliśmy go przejęci, było nam prawdziwie przykro, patrzyliśmy na niego ze współczuciem, ale nie do końca jeszcze wtedy mogliśmy zrozumieć związek wycinania drzew z dyktaturą.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Rozmowa z Jerzym Gruzą, reżyserem filmowym i teatralnym, który na festiwalu w Gdyni zostanie nagrodzony Platynowymi Lwami.
Każdy ojciec wie, że jego kopiącego piłkę syna i Roberta Lewandowskiego dzieli tylko różnica wieku. Stawka jest tak duża, że tacie mogą czasem puścić nerwy.
We wrześniu 1942 r. Jerzy Główczewski, w wieku 22 lat, zostaje przyjęty do polskiego lotnictwa.
By uleczyć się z mizoginii, trzeba najpierw „zdeseksualizować” kobietę. Dopóki się tego nie przećwiczy, nie zobaczy się w kobiecie człowieka.
Wojciech Wencel uwielbia rankingi.
Trochę się dziwię, że mimo tego, co Jaki mówi, panuje opinia, że nie ma on zielonego pojęcia, jak funkcjonuje miasto, i kompletnie nic nie wie o jego mieszkańcach.
Uznając, że promowanie wizerunku Polski poprzez informowanie o jej osiągnięciach jest zbyt proste i banalne, prezesi PFN wybrali rozwiązanie bardziej ambitne.
Nadal większość z nich pracuje w schroniskach jako kucharki, ale teraz, gdy patrzą na wychodzących na wspinaczkę turystów, wiedzą już, jakie to uczucie stać na szczycie.