Jednym z najważniejszych celów deklarowanych przez PiS była zawsze walka z korupcją. Ale, jak się okazuje, z tą „prywatną”. Bo w używaniu publicznych pieniędzy na potrzeby partii i jej zwolenników PiS jest arcymistrzem. Z korupcji politycznej zbudował cały system, który stale rozwija.
Im bardziej PiS ma jednego szefa, tym bardziej opozycja żadnego.
Żeby zrozumieć działania PiS i politykę Jarosława Kaczyńskiego, a także przewidzieć, co może nas czekać w najbliższym czasie, warto wrócić do lat 2005–07. Dzisiejsza rzeczywistość jest konsekwencją tamtych czasów.
Nawet jeśli PiS jakoś dogada się z okupującą salę sejmową opozycją, kryzys parlamentarny zostanie jedynie zawieszony. Wróci znowu, bo dotyka najgłębszych ustrojowych fundamentów. Tutaj nie ma mowy o kompromisie.
Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak o tym, jak państwo walczy z opozycją polityczną i społeczną – i na ile radykalne powinny być protesty wobec władzy.
Znany publicysta Robert Krasowski był łaskaw w artykule „Partie to gangrena” zmieszać z błotem partie polityczne. Wszystkie. Bo „nie ma dobrych partii, są tylko złe i bardzo złe”. Tako rzecze Krasowski, a ja się z nim nie zgadzam.
Unia Europejska ogłosiła 2017 Rokiem Walki z Przemocą wobec Kobiet. Tymczasem rząd premier Beaty Szydło zadeklarował chęć wycofania się z konwencji antyprzemocowej. Ma być tak jak było, a nawet gorzej.
Oto dwa opisy tego samego zdarzenia ulicznego: W Ełku pobili się młodzi ludzie – jeden zabił nożem drugiego. W Ełku islamski uchodźca zadźgał polskiego katolika.
Jan K., w przeszłości obnażający w CBA największe afery korupcyjne, został przyłapany, jak obnażał sam siebie. W parku miejskim nieopodal pracy.
Kobieta pogryziona przez psy pozywa do sądu gminę, na terenie której doszło do wypadku. Chce renty i olbrzymiego zadośćuczynienia.
Od stycznia płaca minimalna wzrosła do 2000 zł. Pracownicy się cieszą, pracodawcy liczą koszty, a politycy PiS śledzą słupki poparcia. Dlaczego? Bo podwyżka nie jest efektem negocjacji płacowych, lecz decyzji rządu. Czy słupki ruszą w górę?
Nieubezpieczeni mieli od stycznia leczyć się za darmo. Okazało się jednak, że znaczenie słowa „leczyć” skurczyło się do wizyty u lekarza pierwszego kontaktu. Na koszt lekarza.
Opublikowany w POLITYCE wywiad z mecenas Barbarą Garlacz, która reprezentuje „frankowiczów” w procesach sądowych przeciwko bankom, skłonił prezesa zarządu mBanku do polemiki. To ważny spór, nie tylko dla spłacających kredyty.
Barack Obama – po ośmiu latach przywództwa – zostawia Trumpowi świat gorszy i groźniejszy, a Amerykę, choć zamożniejszą, to bardziej podzieloną i skonfliktowaną. Ale jeszcze za nim zatęsknimy.
Jeśli rząd PiS myśli, że ocieplenie relacji z Białorusią będzie łatwym, szybkim i jakże potrzebnym mu sukcesem w polityce zagranicznej, to się może przeliczyć.
W tym roku blisko 1,2 mld ludzi wyruszy w podróż. ONZ chce odwrócić trend i obudzić sumienie tej globalnej branży.
Powodzenie stanu wojennego zależało w dużej mierze od sprawnego działania wymiaru sprawiedliwości. Po 13 grudnia w sądach i prokuraturze rozpoczęto weryfikację, która miała zagwarantować, że nikt nie wyłamie się z szeregu.
Niemiecka inwazja na Polskę była nie tylko taktyczną próbą generalną wojny błyskawicznej. Na szybko postępujących żołnierzach Wehrmachtu badano działanie silnego środka pobudzającego.
Nawigacja satelitarna przydaje się nie tylko w samochodzie. Zależy od niej dalszy rozwój rolnictwa czy też przyszłość pojazdów autonomicznych. Co tu zmieni wprowadzenie nowego europejskiego systemu Galileo?
Niemiecki leśnik Peter Wohlleben, autor książki „Sekretne życie drzew”, mówi, że drzewa z plantacji z przyciętymi korzeniami nie stworzą sieci socjalnych połączeń, nie będą się komunikować i wspierać.
Ten film działa jak przestroga. W czasach panoszenia się „dobrej zmiany” Wajda pokazuje cenę, jaką się płaci za obronę wolności i demokratycznych wartości.
Mocne, męskie kino rozrywkowe podszyte lękiem o prawo i sprawiedliwość.
Pełna niedopowiedzeń impresja znaczona wielkiej urody poetyckimi zdjęciami.
Utrzymane w klimacie skandynawskich kryminałów skrzyżowanym z estetyką brzydoty znaną choćby z „kina złego” Wojciecha Smarzowskiego „Pustkowie” dzieje się współcześnie w małym czeskim miasteczku w pobliżu granicy z Polską.
Podlana sosem ironii i angielskiej satyry mieszanka przygodówki i kryminału.
Pretensjonalne, fałszywe, raniące oczy koszmarną scenografią i uszy okropną muzyką przedstawienie.
Najgorzej kiedy powieść miała być zabawna i przyjemna, a wychodzi książka, przez którą brnie się z mozołem.
Ta książka pokazuje upór, przez który Lucas często popełniał błędy, który jednak ostatecznie uczynił go jednym z najważniejszych twórców w historii kina.
Tak, to jest opowieść o zespole rockowym. A jednocześnie rzecz o tym, jak radzili sobie Polacy w ostatniej dekadzie PRL i pierwszej dekadzie III RP.
Przekraczając bezustannie przeróżne granice, Pink Martini nigdy nie wykraczają poza granice dobrego gustu muzycznego i mistrzowskiego wykonania.
Na płycie znalazły się przede wszystkim własne kompozycje wokalistki, ale obok nich są także jej wersje klasycznych utworów.
Ostatnia ważna płyta roku 2016 albo pierwsza w 2017 – w zależności od przyjętego klucza.
Po raz pierwszy poszerzyliśmy listę paszportowych kategorii o Kulturę cyfrową.
Dotychczasowe decyzje rządu PiS niemal zawsze budziły jednoznaczne reakcje; zachwyt i aplauz jednych oraz wściekłość i krytykę innych. Zakup kolekcji Czartoryskich wywołał stan dezorientacji. O co właściwie chodzi?
W nowym spektaklu warszawskiego Teatru Powszechnego społeczna pasja i miłość bliźniego Kuronia mają pożywić Polaków niczym rozdawana przez niego przed laty zupa.
Zaprzysiężenie prezydenta Trumpa to największy triumf subkultury politycznej nazywanej alternatywną prawicą. Ruch do niedawna utożsamiany z marginalną ekstremą chce w globalnej skali odegrać rolę podobną do tej, jaką w latach 60. odgrywała hipisowska kontrkultura.
Polityka potrzebuje konfliktu, „kochajmy się” jej nie służy.
Karnawał – doskonała okazja, by sięgnąć po stymulanty tłumiące lęki i zahamowania, a przy okazji zakazić się HIV.
Długo pisaliśmy do nich na klawiaturach. Potem dotykaliśmy je w ekrany. Teraz zaczynamy z komputerami rozmawiać – i w nowym roku będziemy to robić coraz częściej.
Czytam o głośnym incydencie w stołecznej Cafe Foksal, gdzie według tej relacji blogerka Gburrek i troje jej znajomych (w tym co najmniej jeden żydowskiego pochodzenia) zostało zaatakowanych przez obsługę.
Kiedy po latach postnych do Polski dotarły coca-cola i pepsi-cola, Janusz Minkiewicz, znakomity satyryk (1914–81), powiedział „Lepsi piją Pepsi”.
Lektura wniosków stypendialnych oraz wyników konkursów na granty dla filozofów od lat dostarcza mi szczerej uciechy.
Ciekawe, co nas szybciej wykończy – smog, PiS, Kościół czy opozycja? Spróbuję ocenić to na zimno. Będzie mi łatwo, bo nad Wigrami mam minus 17 w środku dnia.
Nad Polską wisi mroźny wyż oraz pytanie: o co naprawdę chodzi opozycji blokującej salę plenarną Sejmu?
Na Islandii każdy ma jakieś doświadczenie z elfami, nawet jeśli wątpi, że w ogóle istnieją. Chodzą słuchy, że ostatnio zaopiekowały się one tutejszymi piłkarzami i politycznymi anarchistami spod pirackiej flagi.