Mateusz Kijowski, przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji, o politycznych planach i ewentualnym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim w rozmowie z profesorem Janem Hartmanem.
Prawo nas nie obroni, jeśli my nie obronimy prawa. Marsze nie wystarczą. Nawet najliczniejsze.
Prof. Stanisław Gebethner, konstytucjonalista, o tym, że można zmieniać konstytucję, ważne tylko, jak to się robi. I po co?
Chyba każdy, kto mógł wziąć udział w sobotnim marszu KOD i opozycji, miał poczucie uczestnictwa w wydarzeniu historycznym, największej, jak by nie było, manifestacji politycznej w historii III Rzeczpospolitej.
Kadry PiS próbują odczytywać intencje prezesa, ale czytających jest tak wielu, że powstaje chaos.
Niebezpiecznie jest podsumowywać polityków, dopóki żyją. Ale ten raczej już umarł politycznie, więc ryzyko jest umiarkowane.
Pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie” w ostatnią sobotę ulicami Warszawy przeszedł największy jak dotąd marsz opozycji. „Gorszy sort” protestował przeciw „podłej zmianie”.
To nie opozycja i nawet nie Komitet Obrony Demokracji, ale polskie sądy znalazły się na pierwszej linii frontu pisowskiej rewolucji. Właśnie w sędziów władza wymierzyła najcięższe armaty.
Młodzi, bogaci i lubiani przez prezesa PiS. Mimo afery z wyjazdem do Madrytu ciągle rozdają polityczno-biznesowe karty. Jedni koledzy z partii ich podziwiają, inni nie znoszą.
Jeśli zapytać w Polsce kogoś z prawicy o poglądy, prawie zawsze odpowie: jestem konserwatystą. Wynikałoby, że konserwatyzm jest u nas jednym z dominujących światopoglądów. Niezupełnie. A nawet – zupełnie nie.
Więzienia, karcery, miejsca tortur, straceń – czy w takich obiektach wolno urządzać galerie handlowe, ośrodki kultury, hotele? Problem w tym, że historia uczyniła nasz kraj jednym wielkim miejscem pamięci.
Żywy dowód na słuszność prawicowych obaw? Pierwsze polskie dziecko z in vitro, zrodzone w porządnej katolickiej rodzinie, wyrosło na wegetariankę, feministkę i antyklerykałkę.
Dla chorych psychicznie studia to coś więcej niż studia. To wyjście z wykluczenia i samowykluczenia.
Koncern Daimler wybuduje na Dolnym Śląsku fabrykę silników Mercedesa. Demontaż państwa prawa, gospodarczy nacjonalizm i oficjalnie propagowana niechęć wobec Niemiec go nie zniechęcają. Bo biznes to biznes.
Niezależność banku centralnego uwierała każdy rząd. Obecny jest pierwszym, który może sobie NBP podporządkować. Gdyby tak się stało, szybko przypomnimy sobie o inflacji.
Zachód już dawno odkrył Michała Kaleckiego. Ale dopiero teraz gigant polskiej ekonomii wraca do kraju. Aktualny jak nigdy przedtem.
Te wybory prezydenckie w USA będą historyczne co najmniej pod jednym względem – wygra je ten z kandydatów, który najmniej przeraża Amerykanów.
Putinowski rzecznik Dmitrij Pieskow, zamiast rozwiązywać problemy szefa, coraz częściej tłumaczy się sam. Z rajskich firm żony, zarobków wyższych od prezydenckich i luksusów ponad urzędniczy stan.
W sporze o najsłynniejszy klejnot świata Hindusi występują jako ofiary kolonializmu, a Brytyjczycy jako wieczna potęga. Ale dzisiaj te role nie mają związku z rzeczywistością.
Dokładnie sto lat temu Europejczycy wymyślili sobie nowoczesny Bliski Wschód. Dziś pierwotną fascynację własnym tworem zastąpił lęk.
W naszym konkursie rygor jest jeszcze ostrzejszy niż w rywalizacji sportowej, bo w każdej kategorii miejsce na podium jest tylko jedno.
Zamach majowy pozwolił przejąć władzę środowisku sfrustrowanych piłsudczyków, którzy pragnęli uzdrowić państwo. Przyjęte przez nich metody naprawy postawiły jednak znak zapytania nad ich dorobkiem.
W dniu 4 maja 2016 r. zmarł profesor Janusz Tazbir, znakomity uczony, wierny kolega, serdeczny przyjaciel.
Banalne sprzątanie nigdy specjalnie nie interesowało historyków, tymczasem z czystości w domach można wiele wyczytać nie tylko o cywilizacji, ale też pozycji kobiet, stosunkach społecznych, a nawet wyznawanej religii.
Czym jest i czyje jest miasto? Nie ma oczywistej odpowiedzi na te pozornie proste pytania. A zadajemy je zazwyczaj wtedy, gdy miasto zaczyna sprawiać problemy.
Kardiolodzy i kardiochirurdzy prześcigają się w coraz nowszych metodach leczenia. Ale sercu potrzebna jest ich współpraca.
Na nieskomplikowaną fabułę filmu, inspirowaną powieścią graficzną Akimi Yoshidy, składają się przyziemne, codzienne wydarzenia.
To pierwsza w kraju retrospektywa artystki z tamtych czasów.
W płynącej na fali konserwatyzmu Polsce ma walor edukacyjny i taki właśnie jest spektakl wyreżyserowany przez Krystynę Jandę w Polonii.
Dość zawiła akcja rozgrywająca się na Cejlonie opiera się z jednej strony na przeciwstawieniu miłości fanatyzmowi religijnemu, z drugiej – na połączeniu motywacji religijnych z osobistą zazdrością.
Książkę czyta się jak powieść sensacyjną. Fani reportażu też nie odejdą od stołu głodni. Prawie 30 lat Polski na złotej tacy.
Nieba zrównują się w tych wierszach z przyziemnościami, a tekst poetycki nie jest tutaj żadną ze stron, to raczej sam znak równości. Zdecydowany, choć wahliwy. Jak język uwagi.
Autorka dobrze opisuje mechanizmy uzależnienia i kreśli portrety graczy.
15 świetnych kawałków, wciąż po ponad 40 latach przypominających, że tzw. muzyka rozrywkowa może być prawdziwą sztuką.
Wszystko porządnie zagrane i zaśpiewane i, zakładając przychylność stacji radiowych, z szansą na nie tylko niszowy, ale i komercyjny sukces.
Trudno się oprzeć wrażeniu, że ten sam Eno na nowej płycie to ktoś, kto próbuje dokonać syntezy elementów już dobrze znanych.
Oprócz bloków tematycznych poświęconych m.in. nowym technologiom, ekologii, kulturze miejskiej i 25. rocznicy upadku ZSRR, warto polecić zwłaszcza wizjonerski poemat „Homo Sapiens”.
Nagrody Architektoniczne POLITYKI będziemy wręczać w tym roku po raz piąty. Czas więc na małe podsumowanie oraz ogłoszenie piątki tegorocznych finalistów.
Monika Brodka na nowej płycie pokazuje nowe oblicze. I tłumaczy, że już nie musi kalkulować, żeby przypodobać się publiczności.
Pokazać obraz współczesnego człowieka – to wielkie marzenie Yanna Arthusa-Bertranda, którego nowy film będzie można obejrzeć na festiwalu Docs Against Gravity.
Kotwica, z koroną czy bez, staje się pustym symbolem.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Rozmowa z dr n. med. Dorotą Rogowską-Szadkowską o tym, dlaczego wokół marihuany narosło tyle mitów i kto na tym korzysta.
Do dyspozycji mamy młotek, kij bejsbolowy, pałkę teleskopową czy łom. Można nimi rozwalić wszystko, co się da: od szklanek po komputer. I sporo za to zapłacić.
Dziennikarz Wojciech Reszczyński poinformował opinię publiczną na łamach tygodnika „wSieci”, że w Polsce ma miejsce „upadek autorytetów”.
Chyba nie znam kobiety niebędącej feministką.
W Toruniu byłem w ciepłą majową sobotę.
Nie wiadomo, ile osób uczestniczyło w marszu KOD i partii opozycyjnych w minioną sobotę w Warszawie.
Matura wraca do nich po latach – wspomnieniem radości, że się powiodło, czasem pierwszego kopniaka od życia albo jazzowej młodości.