Wiadomość, że właśnie zostaje prezydentową, przyjęła z wyraźnym niedowierzaniem. To nie pierwsza rola, w jaką weszła mimochodem i jakby bez przekonania.
Europa nie zapobiegła tragediom w Paryżu i Brukseli. Musi zdecydować, jakie będą ich następstwa.
Wobec zagrożenia terroryzmem władza może oczekiwać, że obywatele zgodzą się na ograniczenie ich praw. Jednak taka zgoda zależy od tego, czy obywatele ufają władzy. A z tym jest problem.
O projektowanej ustawie antyterrorystycznej piszemy, że jest to mieszanka propozycji potrzebnych, zbędnych i niepokojących.
Niespodziewanym apelem o spokój i dialog prezes Kaczyński zrzucił na barki marszałka Kuchcińskiego wielki ciężar.
Po rewolucji instytucjonalnej nadchodzi czas rewolucji moralnej. A zacznie się od spełnienia postulatów katolickich fundamentalistów.
Niektórzy w mediach publicznych jeszcze niedawno łudzili się, że „jakoś to będzie”. Teraz mówią, że mogą zrobić tylko dwie rzeczy: wychwalać PiS albo złożyć wypowiedzenie. „Dobra zmiana” z każdym dniem staje się coraz lepsza.
Bartłomiej Sienkiewicz, szef MSW w rządzie Donalda Tuska, o skutkach rządów PiS, bezpieczeństwie Polski i o tym, co może zrobić opozycja.
Polaryzacja sceny politycznej w Polsce sprawia, że emocje sięgają zenitu. A gdy politycy przekraczają kolejne nieprzekraczalne granice, pojawia się pytanie: do czego to zmierza?
Korespondencja własna z rejonu tajnych eksperymentów na ludzkich umysłach.
Po ksenofobicznych, rasistowskich czy homofobicznych wypowiedziach pojawiło się to, co musiało: fizyczna agresja.
Nadzieje frankowiczów na uwolnienie się od toksycznych kredytów znów okazują się płonne. Dwa miliony ludzi wciąż siedzi na tykających bombach.
Proces w sprawie oszustwa Amber Gold właśnie się rozpoczął. Wciąż nie wiadomo, kto ma zapłacić oszukanym.
Czy ktokolwiek jeszcze pamięta, że zgodnie z przedwyborczymi zapowiedziami sednem „dobrej zmiany” miała być gospodarka: korekta neoliberalnej polityki ekonomicznej kolejnych rządów III RP?
Jeśli ktoś myślał, że afera Volkswagena już się skończyła, jest w błędzie. Ona się dopiero zaczyna i nikt nie wie, jak się skończy.
Rozmowa z Arkadiuszem Siwko, prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej, o nowych rządach w zbrojeniówce i nowych rakietach w planach.
Wolna Polska jeszcze nie miała takiego kryzysu w relacjach z Ameryką. Rozwodu jednak nie będzie. Waszyngton ma ważniejsze sprawy niż użeranie się z polską „dobrą zmianą”.
Wiele krajów ma bowiem rozbudowane systemy opieki społecznej, które w praktyce uzupełniają dochody najuboższych i podnoszą ich standard życia.
Rozmowa z Martínem Caparrósem, argentyńskim pisarzem, autorem zbioru reportaży „Głód”, o tym, dlaczego prawie miliard ludzi nie ma co jeść – mimo że żywności mamy aż za dużo.
Wydawało się, że najsłynniejszy statystyk świata Nate Silver policzył już wszystko i jest w stanie przewidzieć wynik każdych wyborów. Aż nadszedł Trump.
Czy naprawdę ten Zachód, za którego część jakoś tam się uważaliśmy, właśnie przy naszym czynnym udziale się kończy?
Co warto wiedzieć i pamiętać, by nie wierzyć w mity.
Henryk Krzeczkowski przez Wojciecha Karpińskiego sportretowany.
Czas akcji – późna jesień 1949 r. Miejsce – tajne więzienie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w podwarszawskim Miedzeszynie. Bohaterem zdarzeń jest amerykański architekt Hermann Field.
Branża hotelarsko-gastronomiczno-rozrywkowa jest dziś niebywale rozwinięta i dochodowa. Ale to nie wytwór naszych czasów. W znacznym stopniu jedynie kopiujemy infrastrukturę, którą wymyślili starożytni.
Na rynku pojawia się mnóstwo nowych, mniej lub bardziej użytecznych (i zrozumiałych) urządzeń. Ta rubryka, mamy nadzieję, choć trochę pomoże zorientować się w tym gąszczu.
Kreatywność to dziś jedno z najbardziej wyświechtanych pojęć. Kto jest twórcą, gdy wszyscy mają być twórczy?
Wielu psychologów twierdzi, że istnieje związek między agresją na ekranie i poza nim. Stawiając uogólnione tezy, łatwo zapominają, jak różni mogą być gracze i same gry.
Wypłukane z kolorów zdjęcia Sławomira Idziaka podkreślają tajemnicę, ponury nastrój tamtych lat, złudną tęsknotę za ginącymi marzeniami – miłością, a także Europą, jaka nigdy nie istniała.
Dobrze zrealizowany, wielowymiarowy, symboliczny film dowodzi, że o najdelikatniejszych sprawach można mówić szeptem, choć nie zawsze spotka się to ze zrozumieniem.
Wielkim plusem spektaklu jest jego przygotowanie muzyczne przez dyrygenta Stefana Soltesza.
Poznański Polski w najnowszych premierach dorosłych przestrzega przed kontynuacją i konsekwencjami politycznej krwawej jatki, a dzieci przekonuje, że można o własnym kraju myśleć inaczej – konstruktywnie.
Tej znakomitej opery nie wystawiano od prawie 20 lat. Dziś nabiera aktualności, ukazując dekadencję świata niszczonego przez wojny i zarazy.
Autorka opowiada o tworzeniu się kobiecej tożsamości, ale też o procesie pisania, o tym, jak trudno stworzyć niestereotypowych bohaterów, przede wszystkim kobiety.
W rozlewającym się ostatnimi czasy coraz szerzej nurcie prozy alkoholowej Ziębiński znalazł miejsce osobne, unikając w opisie znojnego procesu trzeźwienia nadmiernego patosu.
To zapiski ptasiarza-amatora, który dysponuje na tyle dużą wiedzą, by jego opowieści miały niezaprzeczalny walor poznawczy, a jednocześnie ma w sobie dość zapału, by jego teksty wręcz kipiały od emocji.
Płyta wypełniona chłodną, harmonijną perfekcją.
Chociaż trudno wyobrazić sobie typowego docelowego odbiorcę psychodelicznego popularnonaukowego słuchowiska o sowach, warto zaryzykować.
Jest to ciekawy, edukacyjno-popularyzatorski pomysł.
Rocznica poważna, równie poważny jest temat festiwalu.
Czy kino niekończącej się akcji może również wywoływać niekończące się poważne dyskusje? Od 6 kwietnia będzie można to sprawdzić, kupując z POLITYKĄ nagrodzony sześcioma Oscarami film „Mad Max: Na drodze gniewu”.
Hejter to w kulturze popularnej wróg, przeciwieństwo fana. Warto poszukać początków hejterskich tradycji w dawnych reakcjach na muzykę The Beatles, Queen czy Pink Floyd.
Już ponad pół wieku temu Stanisław Lem przewidział, że ludzkość wkroczy w fantomowe wszechświaty, wręcz nieodróżnialne od rzeczywistości. Tegoroczne premiery wirtualnych gogli sprawiają, że jego wizja się spełnia.
Rozmowa z amerykańskim reżyserem Ablem Ferrarą o Pasolinim, cierpieniu i opętaniu seksem.
Na placu stoi pojedyncza róża. Pod nią napis: „Pamięci tych, którzy zginęli wczoraj”. Przy tym „wczoraj” ściska mnie za gardło. Dopiero teraz, bo wcześniej był szok, adrenalina, ogarnianie podstawowych spraw. Szukanie znajomych, uspokajanie.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Polska architektura jest coraz ciekawsza. Z jedną wszak wstydliwą i pokaźną luką – przedszkolami i szkołami. Pod tym względem wiele możemy nauczyć się od świata.
Od czasu wielkiego wycieku oleju w 1978 r. nowojorski Greenpoint nie jest już tak zielony, a przez rosnące ceny nieruchomości przestanie też być biało-czerwony.
Wznowiona telewizyjna „Sonda” próbuje ogrywać legendę oryginału. Bo trudno przebić Zdzisława Kamińskiego i Andrzeja Kurka, którzy program o nauce prowadzili jak „Top Gear”, przyciągając wielomilionową widownię.
Nie wiem, dlaczego służby wcześniej nie rozpracowały pani Kukieły pod kątem zagrożenia, jakie może stanowić dla pierwszej osoby w państwie?
Kolega, który usłyszał, że jestem miłośnikiem tygodnika „The New Yorker”, podarował mi kilka starych numerów, na które rzuciłem się łapczywie.
Choć i doktryna mu nieobca Tomasza Hobbesa (polityku, czytaj: hopsa) sa! – śpiewali Starsi Panowie, dodając, że „Polak nawet kiedy gwiźnie, już filozofii liźnie”. Mieli rację. Ostatnio zakochaliśmy się w filozofii polityki, że hopsa sa!
Wiosna zawsze pachnie optymizmem. W tym roku też, tylko jakimś takim, że nos wywraca na drugą stronę.
Biali z organizacji międzynarodowych za każdym razem przyjeżdżają na jeden dzień i obiecują, że wszystko się zmieni. Przez 15 lat się nie zmieniło.