Z kampanią po kraju

Człowiek z małym pistolecikiem

Pytanie tygodnia

Program last minute

Sztuczne diamenty z PC

Sondaże na wybory

Odszkodowania za gościnę

As europejski

Miasto kobiet

Religa skarży się na PiS

Premier – superkontroler

Murem za prezesem

Dopłacić do PiS

Cudowny Al

Transatlantyk KPCh

Z biletem w jedną stronę

Arszenik w Garudzie

Szwajcarski ser

Nowa mapa winnic

Policjanci już się nie pocałują

Duże wierzby, małe gruszki, czyli rozliczamy PiS z jego obietnic

Stratedzy kampanii wyborczej PiS robią wiele, aby zatrzeć w świadomości społecznej fakt, że partia ta rządziła krajem przez dwa lata. PiS chce być wiecznym debiutantem, pragnie wciąż nowych początków i przełomów. Trzeba jednak przypomnieć, że w swoim niemal 150-stronicowym programie wyborczym z 2005 r. partia zawarła liczne obietnice, od ogólnych po bardzo szczegółowe. Jak poszło z ich wykonaniem?

Głos na sztorc

Nie istniał żaden poważny powód do rozwiązania Sejmu i ogłoszenia przyspieszonych wyborów. W opinii publicznej nie zaszła zmiana, która zapowiadałaby wynik odbiegający w znaczącym stopniu od wyborów poprzednich.

PO: co będzie po?

Zasadniczy problem, który stoi dziś w centrum politycznego wyboru, dotyczy losu i kształtu polskiej demokracji. Nie sądzę przy tym, aby w Polsce istniało rzeczywiście niebezpieczeństwo dyktatury. Realne zagrożenie może przybrać paradoksalnie kształt „dyktatury demokratycznej”.

Jeszcze cztery lata?

Przez trzy ostatnie tygodnie intelektualiści zaproszeni na łamy „Polityki” przekonywali nas, że od tych wyborów w gruncie rzeczy niewiele zależy. Ale nie dajmy się zwieść. Od każdych wyborów zależy niesłychanie dużo. A od najbliższych zwłaszcza.

Kancelaria „Prezydencka”

Kilka tygodni temu na łamach „Polityki” Janusz Kaczmarek, były minister spraw wewnętrznych, opisywał towarzyskie powiązania osób ze świata biznesu i polityki w Trójmieście. Nazwał je ironicznie „układem trójmiejskim”. Mówił, że trzon tego układu stanowi Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Głuchowski Jedliński Rodziewicz Zwara i Partnerzy. Przyjrzeliśmy się biznesowym powiązaniom Kancelarii. I odkryliśmy prawdziwy układ. Poniżej pierwsza porcja ustaleń.

Ile obywatela w obywatelu

Profesor Janusz Grzelak, psycholog społeczny, o tym, dlaczego Polakom znów przestaje zależeć

Sprawiedliwość na skróty

Prof. Zbigniew Hołda, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Eurocopter na ratunek

Z Azerbejdżanu i z Bałtyku?

Nowi w powietrzu

Halo, tu Eutelia

Góral nie cesarz

Z polskiego rynku informatycznego znika najsłynniejsza marka: Prokom Software. Ryszard Krauze, dawniej zwany cesarzem, a dziś oligarchą, sprzedaje swoje imperium. Nabywcą jest mało znana rzeszowska spółka Asseco kierowana przez Adama Górala.

Na wszelki wypadek

Ubezpieczenia są drogie, a walka o odszkodowania bywa udręką. Firmy drobnym drukiem zastawiają na klientów pułapki, a ci z kolei nie kwapią się, by dokładnie poznać polisę, którą kupują. Po wejściu w życie podatku Religi będzie jeszcze gorzej. A z czasem i drożej.

Co na papierze, co w plenerze?

Kompletne miasteczka, w których jest wszystko, to najmodniejsza oferta deweloperów. W planach i folderach wyglądają pięknie. W praktyce jest jak zwykle.

Głosy i glosy

Idzie zima, Gazprom trzyma

To już tradycja: każdej jesieni Rosja grozi Ukrainie, a pośrednio i reszcie Europy, zakręceniem gazowego kurka. I jak co roku powraca pytanie: bać się czy nie?

Czy Unia przetrwa do 2057 roku?

Bardzo lubię grecką opowieść o byku, który porwał Europę, i bon mot niemieckiego poety Hansa Magnusa Enzensbergera. Choćby mnie ktoś porwał, zawiązał oczy, a potem wyrzucił gdzieś daleko od miejsca porwania – mówi Enzensberger – to i tak bym rozpoznał, gdzie jestem: jeśli miasteczko ma rynek, a na nim kościół i gospodę, znaczy jestem w Europie.

Przestańcie kucać, dziewczyny. Szwedzkie podejście do płci

Płcie coraz bardziej się do siebie upodabniają. Mężczyźni niewieścieją, a kobiety są bardziej męskie. W unifikacji płci szczególne zasługi ma Szwecja.

Original jeans, sir?

Chiny są ojczyzną podróbek. Niemal każdy towar ma tu swoją kopię. A sami Chińczycy uważają, że powielony produkt zyskuje wręcz na wartości.

Apel poległych partii

Z prawie 200 ugrupowań politycznych, które powstały w Polsce po 1989 r., dzisiaj - przed wyborami - liczą się trzy.

Naukowe Noble 2007

Porozmawiajmy.com

Zapomnijcie o komunikatorach wszelkiej maści, darujcie sobie wysyłanie e-maili. Teraz liczą się tylko dwa miejsca: Facebook i Twitter. To one dyktują trendy w sieci, a nawet w rzeczywistym świecie.

Co wspólnego może mieć dżuma sprzed 660 lat z brunatną cukrzycą?

„Czarna śmierć” doprowadziła do poważnego kryzysu społeczno-gospodarczego w Europie, która do tej pory rozwijała się bardzo dynamicznie.

Sceny z życia teatru

Teatromania występuje od ponad 2,5 tys. lat. Pierwsi teatrem zachwycili się Grecy, później Rzymianie. Cenili go wszyscy, cesarze i kupcy, politycy i żołnierze.

Iwent z inwencją

Jeśli chodzi o organizowaną rozrywkę, to na przełomie tysiącleci Polacy gustowali w chłopskim jadle, piknikach i kuligach. Dziś królują: jazda na quadach, wspinaczka, spływy i skoki spadochronowe.

Pięć kropek

15 lutego 2007 r. o 4.45 Grzegorz Górka zobaczył pierwszą córkę Emilię. O 4.46 drugą córkę Kamilę. Pół minuty później – pierwszego syna Karola. O 4.47 – Maję. O 4.48 – swoje piąte dziecko – Wiktorię. Urodziły się w 26 tygodniu ciąży. Uratowano je – według jednych – dzięki Panu Bogu, według drugich – dzięki sukcesom medycyny.

Wszyscy biorą, zwłaszcza państwo

Mnister Ziobro dał elektoratowi prezent, szumnie ogłaszając obniżenie opłat notarialnych. Chwalił się, że ukrócił pazerność notariuszy. Nie wspomniał, że zasadnicza część opłat idzie do Skarbu Państwa i że tego już zmieniać nie zamierza.

Szamanka

Kto prowadzi w zakładach bukmacherskich na literackiego Nobla, prawie na sto procent go nie dostanie. Tegoroczna noblistka potwierdziła tę regułę.

Geszefty zobowiązują

Ciężkie czasy

Pogwarka pana Marka

Szum w lesie

Czeski film

Bóg wie, o co chodzi

Opinie

Biedna Warszawa

Uwaga prenumeratorzy!

Zapraszamy

Kochajmy się

Na ostrzu dzioba

Peruwiańczycy kochają walki kogutów. Największą widownię gromadzą te najbardziej brutalne – z pierzastymi wojownikami uzbrojonymi w stalowe ostrza przymocowane do nóg rzemieniami.

Polityka i obyczaje