Polska polityka w coraz większym stopniu staje się domeną bezdusznych szulerów. Co obywatel ma począć, gdy staje przed ścianą takiej polityki?
Po raz pierwszy od kilku miesięcy PiS prowadzi w rankingach preferencji wyborczych – ogłosiła w ubiegłym tygodniu Sopocka Pracownia Badań Społecznych – i o jeden punkt wyprzedza PO. Notowania Platformy wzrosły o trzy punkty, PiS straciło aż sześć – ogłosił w trzy dni później OBOP. Jak to jest naprawdę z tym poparciem dla partii?
Simon Mol, obywatel Czarnego Lądu, rozpętał na białym lądzie taką panikę, jakiej nie zrobiła żadna kampania uczulająca na HIV/AIDS. Od kilku tygodni, w rytm doniesień prasowych o sympatycznym uchodźcy, który zakażał partnerki, ludzie intensywnie analizują swoje seksualne życiorysy.
Walka z salonem nigdy nie była łatwa, a próby forsowania jego niegościnnych progów często kończyły się niefortunnie. Tak choćby, jak opisywana przez Jerzego Zarubę („Z pamiętników bywalca”) historia chłopca stajennego. „Występując w czasie uroczystego obiadu, przebrany za lokaja w za dużą liberię i białe, bawełniane rękawiczki, wywalił się na progu jadalni z półmiskiem kotletów. Padając krzyknął »mata koklety!«”.
Nawet wtedy, gdy cały dziennikarski świat spieszył do niego z hołdami, gdy był jednym z najpoważniejszych kandydatów do literackiej Nagrody Nobla, Ryszard Kapuściński pozostał człowiekiem skromnym i życzliwym. A przecież to właśnie on – chłopak z Pińska i dziennikarz z PRL – znalazł ten kamień filozoficzny, który lepiej pozwala uchwycić wyzwania początku XXI w.
Rozmowa z Ryszardem Kapuścińskim
Za kilka tygodni w Polsce zacznie działać czwarty operator telefonii komórkowej. Czy uda mu się nadkruszyć prymat Ery, Orange i Plusa? Czy naprawdę 30 mln użytkowników komórek czeka rewolucja?
W bitwie o gazoport Świnoujście pokonało Gdańsk. To kara za to, że Pomorze nie pokochało PiS – podejrzewają gdańszczanie. Objawów rządowej niełaski widzą coraz więcej.
Do niedawna Słoweńcom zazdrościliśmy śródziemnomorskiego klimatu, pięknych gór, autostrad i wyższych zarobków. Od początku roku liczone są w euro. Co to zmieniło?
45-letni Barack Obama, który jeszcze trzy lata temu był mało znanym senatorem z Illinois, dziś walczy o nominację partyjną, a jutro może nawet o fotel prezydenta. Czy Amerykanie są gotowi przekroczyć ten próg?
Rząd Izraela traci poparcie, nie ma tygodnia bez nowego skandalu korupcyjnego czy seksafery, a prezydent właśnie stanął pod zarzutem gwałtu. Jedynym autorytetem wydaje się być Sąd Najwyższy w Jerozolimie. Ale ministrowie i członkowie parlamentu łączą siły, aby ograniczyć kompetencje Piętnastu Sprawiedliwych.
Rozmowa z Mosze Negbim, wykładowcą na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, znanym komentatorem prawnym
Polska w Unii co innego mówi, a co innego robi. Retoryka PiS jest bardziej eurosceptyczna niż retoryka poprzednich rządów. Ale postępowanie prezydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych jest równie sprzeczne z ową retoryką.
„Ostatnia Wieczerza” Huellego to współczesna powieść o religijności pozbawionej wiary.
Rozmowa z Agatą Szymczewską, laureatką Paszportu „Polityki”
Kto to jest Polak szczery na trzy litery? Oczywiście Ryś, czyli Ryszard Ochódzki, prezes klubu sportowego Tęcza, który tym razem, bez żadnych kłopotów z paszportem, powraca na ekran.
„Cud” – kolejna, szalona książka Ignacego Karpowicza
Pan Kleks powraca! W stołecznym Teatrze Roma odbyła się premiera musicalu opartego na przygodach wymyślonej przez Brzechwę postaci. To druga, po cyklu filmów Gradowskiego z lat 80., próba ożywienia tajemniczej Akademii i jej ekscentrycznego założyciela.
Zamieszanie wokół teczek biskupów w fałszywej perspektywie ukazuje dzieje Kościoła w czasach PRL. Stwarza bowiem wrażenie, że był on częścią systemu, a nie jego głównym przeciwnikiem, jak było w rzeczywistości.
Coraz więcej ładunków przewozi się drogą lotniczą. Wśród tysięcy samolotów transportowych są niezwykłe konstrukcje. Najnowsza z takich maszyn właśnie pojawiła się na niebie.
Jeśli chodzi o seks, polskie dzieci wychowują się w schizofrenicznej atmosferze. Z jednej strony w bardzo wielu rodzinach panuje wciąż rygoryzm, seks jest absolutnym tabu. Z drugiej – dzieci otacza rzeczywistość rozerotyzowanych mediów i reklamy.
Panowie proszą panie, a Orzeł Biały zerka na tańczących spod szczerozłotej korony. Tu czas zatrzymał się w miejscu, choć trudno powiedzieć, w której epoce. Po Annie Jantar – Ich Troje, a potem Skaldowie. Polonijna zabawa, Londyn, karnawał 2007.
Krowa z płetwami – jak niektórzy nazwali swego czasu prawdopodobny efekt poprawiania sejmowej wersji ustawy lustracyjnej – staje się prawem. Mimo że prezydencką nowelizację nazywano bardziej cywilizowaną, ma ona wiele wad i w sensie zagrożeń dla praw człowieka nie różni się specjalnie od wersji poselskiej.
Pogoda taka, że chętnie marzy się o ciepłych krajach i gorących potrawach. I w Warszawie można mieć taką frajdę.
Ogłoszono klęskę braku śniegu. Zdecydowanie za wcześnie. Śnieg spadł, mróz schwycił. Narciarze poczuli zew.
Jedź szybko, bo inaczej koła w biegu ci odkręcą – radził przez CB radio kierowca tira w pobliżu granicy rumuńskiej. 1 stycznia 2007 r. Rumunia weszła do Unii. Ale obraz Rumuna w świadomości Europejczyka z tą datą się nie zmienił.