Gimnazja miały upowszechnić edukację. Wyrównać szanse. Przedłużyć o rok obowiązkową naukę. Chronić maluchy przed dojrzewającymi nastolatkami, grupując tych ostatnich w osobnej szkole. Okazało się zaś, że stały się wychowawczą bombą i wylęgarnią problemów.
Agnieszka Niezgoda, [wsp.] Anna Zdrojewska
24.09.2005