Łatwo być Polakiem w demokratycznym kraju. Trudniej, gdy można za to zapłacić karę albo trafić do aresztu. Czy białoruscy Polacy po ostatnich represjach będą się teraz do polskości przyznawać bardziej czy mniej?
Można by z ulgą przyjąć koniec kadencji Sejmu, ale następna może być gorsza
Ta ustawa ma wady, ale prezydent powinien ją podpisać
Rozmowa z Niallem Fergusonem o tym, że Ameryka musi naprawdę zacząć rządzić światem, nawet gdyby nie chciała
Po okresie patosu początków III RP śmiech wrócił na ulice. Nie ma tygodnia, aby jakaś organizacja czy młodzieżówka partyjna nie urządzała happeningu ku uciesze mediów i przygodnych widzów.
Sobota rano, 16 lipca 2005 r., kawiarnia Glenview Delight, West Lake Avenue, przy autostradzie. Glenview, dalekie przedmieścia Chicago. Być może to ostatnie spotkanie, kiedy mogą jeszcze jako zwyczajna, w miarę anonimowa rodzina jeść pączki w zwykłej amerykańskiej kafejce.
Czas przestał pracować na korzyść morderców. Nowe techniki kryminalistyczne pozwalają spojrzeć w zupełnie innym świetle na dowody i ślady zbrodni, o ile zostały przed laty odpowiednio zabezpieczone. Do akcji wkracza nasze Archiwum X.
Napromieniowaną żywnością posilają się kosmonauci. Podaje się ją także ciężko chorym z obniżoną odpornością na drobnoustroje. Zwykli konsumenci też czasem ją jedzą, choć o tym nie wiedzą.
Przybywa w ojczyźnie pól golfowych. Mnożą się one szybciej niż sami golfiści. Co to za interes?
Zamachy w Szarm el-Szejk uderzyły egipską turystykę w samo serce. A dzięki ośmiu milionom gości z zagranicy to główna gałąź gospodarki.
Krew, trupy, leje po bombach, poczerniałe wraki samochodów, bieda, bezradni ludzie. Taki obraz Iraku widzimy w naszej telewizji. A ja przez cały tydzień, dzień w dzień, oglądałam telewizje irackie i czytałam tamtejszą prasę. Oto czego się dowiedziałam.
Wyobraźmy sobie reality, w którym biorą udział Edyta Górniak i Jerzy Połomski. Albo naszpikowane kamerami miejsce, w którym Michał Żebrowski prezentuje się w samych slipkach, a Andrzej Gołota poddaje się zabiegowi pedicure. Niemożliwe? U nas chyba jeszcze nie. We Włoszech jak najbardziej.
W sierpniu 1980 r. strajkujący robotnicy na teren stoczni wpuścili filmowców, ale kamery telewizyjne zostały za bramą. Uważali, że telewizja kłamie, a film mówi prawdę. Dwadzieścia pięć lat później Andrzej Wajda zaproponował, by reżyserzy z różnych pokoleń zrobili krótkie filmy o Solidarności. Na apel odpowiedziało trzynastu twórców.
Gwiazdy show-biznesu lgną do mistycyzmu i ezoteryki. Madonna uważa się za kabalistkę, Tom Cruise propaguje scjentologię, inni szukają duchowego odrodzenia w rozmaitych nurtach ruchu Nowej Ery. Oto znak czasu: zamiast kultu idola mamy idola, który chce być fanem kultu.
Nasi pisarze, zwłaszcza najmłodsi, za bardzo ufają swej pamięci, za rzadko natomiast zaglądają do archiwów i bibliotek. W rezultacie mają często problemy nie tylko z realiami historycznymi, ale i tymi jak najbardziej współczesnymi. Oto lista dalece niepełna.
Cicho dziś wokół Układu Poczdamskiego, dla Europy – a w każdym razie dla Niemców i Polaków – najważniejszego chyba dokumentu w XX w.
Ameryka przeczytała opis skutków zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę dopiero w rok po fakcie. Dla Japończyków to symbol narodowego męczeństwa. Wolą jednak nie rozpamiętywać, jaka droga zaprowadziła Japonię ku tragedii.
Kolejna sonda, która 10 sierpnia wystartuje w kierunku Marsa, dzięki nowym urządzeniom przyjrzy mu się dużo dokładniej niż poprzednie. Co może tam wypatrzeć?
Gdy w Polsce narasta szaleństwo cyfrowych układanek sudoku, warto przypomnieć inną modę, sprzed 30 lat. Świat zawojowała wówczas kostka Rubika, która ma ponad 43 tryliony kombinacji i tylko jedno rozwiązanie.
Jak Polska długa i szeroka władze miast i gmin rozglądają się za budynkami, w których można by urządzić mieszkania socjalne. Okoliczni mieszkańcy protestują. Nie chcą sąsiadować z biedą i patologią.
Hipnoza, przez lata odbierana jako zjawisko demoniczne, stała się uznaną przez lekarzy metodą np. uśmierzania bólu. Ale nie brak też szarlatanów, którzy utrzymują, że hipnozą wyleczą wszystko.
W bardzo wymagającej i popularnej dyscyplinie nagle staliśmy się potęgą. Zdobywamy medale i bijemy rekordy świata. Na igrzyskach w Atenach było to dziełem jednej Otylii Jędrzejczak, obecnie na pływackich mistrzostwach świata w Montrealu mieliśmy do czynienia z całą polską falą nastolatków.
Dziś jest ich jeszcze dużo, ale wkrótce może zabraknąć. Malowniczo zrujnowane fabryki i osiedla robotnicze znikają z polskiego krajobrazu. Te w gorszym stanie technicznym są wyburzane, te w lepszym poddawane rewitalizacji. Po odnowieniu często tracą charakter.
Z oferty: „Szanowni Państwo! Dzięki współpracy z nami zyskacie możliwość reklamy i promocji własnej firmy w zestawieniu z renomowaną marką naszego zespołu! Szanowni Państwo, zamówcie Mazowsze! ” Tak się dziś mniej więcej zaczyna opowieść o Państwowym Zespole Pieśni i Tańca. Ta z oficjalnej strony internetowej. Nad językiem, koncepcją i ogólną wymową czuwa nowy dział marketingu: chórzysta i tancerz. Obaj po dwudziestce, ambitni i do przodu.