Na Malcie wszystko musi być czarne albo białe. Popiera się Partię Narodową albo Partię Pracy. Wiejskie biesiady się uwielbia albo nienawidzi. Połowa narodu uważa, że członkostwo w Unii to manna z nieba, druga połowa twierdzi, że to prawdziwe nieszczęście.
Agnieszka Baranowska, Herman Grech, tłum. Agnieszka Mitraszewska
10.07.2004