Od zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego minęły dwa lata. Prokuraturze nie udało się dotąd ustalić, dlaczego zginął. Śmierć Jeremiasza Barańskiego – prawdopodobnego zleceniodawcy zabójstwa – rzecz całą dodatkowo gmatwa. Już dziś można jednak spróbować odpowiedzieć na dwa pytania: w jaki sposób Jacek Dębski mógł zostać ministrem i jak został współpracownikiem gangstera?
Joanna Cieśla, Bianka Mikołajewska, Agnieszka Zagner
24.05.2003