Jan Paweł II cierpi. Widać to gołym okiem. W Polsce cierpienie papieża wywołuje współczucie i odruch solidarności. Poza Polską – nie tylko. Włoski dziennikarz Vittorio Messori napisał u progu Wielkiego Tygodnia, że w Watykanie są „konserwatywne kręgi”, które naciskają, by papież ustąpił, bo nie jest już w stanie kierować Kościołem powszechnym, a sprawy Kościoła nie idą dobrze.
Hans Peter Stihl. W 1988–2001 Prezydent Zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHT). Obecnie Honorowy Prezydent DIHT
Debata „Szansa dla kultury” odbywała się w Muzeum Narodowym, ściślej zaś w Sali Matejkowskiej, gdzie całą ścianę zajmuje jeden z najbardziej znanych polskich obrazów „Bitwa pod Grunwaldem”. Kiedy płótno ogląda się z bliska, widać na nim niewyobrażalnie chaotyczne kłębowisko ludzi, koni i zbroi; wszystko w jednym bliskim planie, bez perspektywy. Zaproszeni przez ministra Celińskiego artyści raz po raz spoglądali na Matejkę, wskazując mniej lub bardziej trafne aluzje do sytuacji, w jakiej znalazła się polska kultura.
Dotychczasowe luźne propozycje ministra pracy, mające na celu ograniczenia zatrudnienia emerytów i rencistów, przybrały właśnie kształt projektu ustawy, pod którą podpisał się cały rząd. Zakazuje on emerytom – pod groźbą zawieszenia świadczenia – dorabiania u dotychczasowego pracodawcy przez 24 miesiące od przejścia w stan spoczynku. Firmy, które będą wolały zatrudnić dziadka niż wnuczka, zapłacą za niego większą składkę na Fundusz Pracy.
W minionym tygodniu Polskie Linie Lotnicze LOT podpisały porozumienie o współpracy handlowej z Lufthansą. To jeszcze nic wielkiego. W swojej długiej historii przewoźnik miał już różnych wpływowych partnerów w interesach. Tym razem jednak sytuacja jest inna. Zarząd firmy, mając zgodę Skarbu Państwa, faktycznie wybrał dla niej przyszłość i sojuszników na lata. Ruch jest śmiały, ale nie wszyscy potrafią się z niego cieszyć.
Sojusz Lewicy Demokratycznej obiecał zasadniczą reformę służb specjalnych, najpoważniejszą po zmianie z 1990 r., która zlikwidowała Służbę Bezpieczeństwa i powołała Urząd Ochrony Państwa. SLD obiecał, że ta instytucja oraz Wojskowe Służby Informacyjne, które dotychczas skutecznie opierały się zmianom, przekształcone zostaną w dwie nowoczesne, działające zgodnie ze światowymi standardami, nieuwikłane w polityczne gry agencje: Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencję Wywiadu. Od deklaracji rząd przeszedł do faktów. A fakty są dziwne.
W gospodarce rynkowej można się targować. Przynajmniej gdzieniegdzie. Niedawno prawo klienta do negocjowania cen usankcjonowała ustawa. Społeczeństwo przeżywa trudne chwile, a producenci i sprzedawcy coraz zacieklej walczą o zawartość naszych chudych portfeli. Czy potrafimy to wykorzystać? Czy Polacy opanowali sztukę targowania?
Donald Tusk, współtwórca Platformy Obywatelskiej
Mimo kubłów pomyj, które prezydent Leonid Kuczma wylewał na reformatorów – stary układ zaczął się kruszyć i Ukraina staje przed szansą prawdziwych zmian. Poparcie, jakie uzyskał Wiktor Juszczenko, lider zwycięskiego bloku Nasza Ukraina, pozwala sądzić, że pojawił się realny kandydat na przyszłego prezydenta.
Czołgi Ariela Szarona na oczach całego świata może właśnie kładą kres karierze politycznej Jasera Arafata. Jednego z najbardziej wytrwałych, znienawidzonych i podziwianych polityków drugiej połowy XX wieku.
Na Zachodnim Brzegu Jordanu mieszka dziś ponad 200 tys. izraelskich osadników. Te osiedla, powstałe na okupowanej ziemi, stanowią dziś jedną z istotniejszych przeszkód na drodze do palestyńsko-izraelskiego porozumienia. Osadnicy traktują swe ufortyfikowane domostwa niczym placówkę.
Towar szuka klienta – ta reguła wolnego rynku sprawdza się oczywiście nie tylko w ekonomii, ale i w kulturze, o czym zdążyliśmy się dobrze przekonać w ciągu 12 lat od momentu zmiany systemowej. Choć komercjalizacja nie musi automatycznie unieważniać hierarchii gustów, w dzisiejszej Polsce kulturą masową rządzi zasada, wedle której jedynym kryterium doniosłości danego zjawiska jest jego zasięg łatwo przeliczalny na dochód pomysłodawcy i producenta.
Gdy ćwierć wieku temu, w 1977 r., zmarł Rene Goscinny, w jednym z nekrologów napisano, że odejście twórcy Asterixa to „jakby wieża Eiffla się zawaliła”. Nawet jeśli uwzględnić francuską skłonność do przesady, to jednak faktem było, że według badań w roku 1969 dwie trzecie Francuzów znało komiks o dwóch dzielnych Galach skutecznie – dzięki czarodziejskiemu wywarowi – walczących z rzymskimi najeźdźcami. Ten – rozpoczęty w 1961 r. – komiks błyskawicznie stał się częścią francuskiej tożsamości kulturalnej, skoro imieniem Asterixa nazwany został pierwszy francuski satelita wystrzelony w 1965 r. Dopiero jego śladem w przestrzeń kosmiczną wyruszyły amerykańskie postaci komiksowe: Charles Brown i Snoopy.
Na stronie internetowej aktorki Halle Berry, która dostała Oscara za najlepszą kobiecą rolę i jest pierwszą czarną gwiazdą ekranu, którą spotkało takie wyróżnienie, pojawił się napis KKK, symbolizujący Ku-Klux-Klan. W Stanach Zjednoczonych nie milkną komentarze po tegorocznej ceremonii rozdania nagród Akademii Filmowej, która w tym roku, jak się pisze, przełamała „barierę koloru”.
[bardzo dobre]
[średnie]
[dobre]
Łaźnie, łazienki, brodziki i baseny są dziś ulubioną scenerią inscenizatorów i scenografów, poręczną i uniwersalną; wygląda na to, że w kafelkach da się zagrać właściwie wszystko. Umieszczenie widowiska w pejzażu wysoce higienicznym, niekoniecznie jednak wiąże się z czystością i klarownością formy – nie mówiąc o przesłaniu.
Odbywająca się właśnie w Królewskim Muzeum Sztuk Pięknych w Brukseli wystawa „Firma Brueghel” pomoże wszystkim tym, którzy czasem gubią się w bogactwie dzieł dawnych mistrzów prezentowanych w uznanych europejskich galeriach i muzeach.
Komercyjne pośrednictwo pracy ma się stać jednym ze sposobów walki z bezrobociem – zapowiada minister pracy i polityki socjalnej Jerzy Hausner. Znalezienie odpowiedzi, na czym ma ten pomysł polegać, okazuje się jednak zaskakująco trudne. Pośrednictwo pracy, z definicji, nie jest działalnością nastawioną na zysk. Kto więc i na czym ma tu zarabiać?
Suwalska ziemia kryje w swym wnętrzu skarby: rzadkie i cenne metale – tytan i wanad. W czasach PRL planowano je wydobywać, ale na projektach się skończyło. Dziś Jerzy Ząbkiewicz, suwalski działacz samorządowy, zabiega, aby do nich wrócić. Widzi w tym szansę dla swego regionu. Ekologom na myśl o kopalni rudy nad Czarną Hańczą cierpnie skóra.
16 kwietnia 1922 r. w apartamentach hotelowych, zajmowanych przez delegację niemiecką na konferencję ekonomiczną w Genui, o pierwszej piętnaście w nocy, co nie bez racji Henry Kissinger nazywa godziną konspiratorów, zadzwonił telefon. Telefonował współpracownik przewodniczącego delegacji radzieckiej Georgija Cziczerina, proponując spotkanie obu delegacji tego dnia, a była to Niedziela Wielkanocna, w pobliskiej nadmorskiej miejscowości Rapallo.
W Związku Młodzieży Polskiej (1948–1956), w którym wymagano co miesiąc zaliczenia umoralniającej lektury obowiązkowej, członkowie dość często wymieniali powieść „Jak hartowała się stal” Nikołaja Ostrowskiego. Co bardziej gorliwi dodawali drugi utwór tegoż autora, „Zrodzeni z burzy”. Lekturze musiała towarzyszyć znajomość życiorysu twórcy.
W środę 3 kwietnia we Wrocławiu ruszył drugi już, po krakowskich spotkaniach Pod Jaszczurami, Salon „Polityki”. Raz w miesiącu w barokowych wnętrzach Oratorium Marianum Uniwersytetu Wrocławskiego odbywać się mają spotkania poświęcone problemom polityki międzynarodowej, w których brać będą udział zapraszani przez redakcję politycy ze wszystkich zakątków świata. Gospodarzem Salonu i moderatorem dyskusji będzie odzyskany przez dział zagraniczny „Polityki” po służbie w MSZ Krzysztof Mroziewicz, do niedawna ambasador RP w Indiach, Sri Lance i Nepalu.
O chorobie Parkinsona z pierwszej ręki
Minister zdrowia oszczędza na szczepieniach przeciwko żółtaczce, szpitale – na środkach dezynfekcyjnych. W sumie jednak kupują ich ogromne ilości, więc jest to poważny interes. Nie wygląda on w Polsce na sterylnie czysty.
Coraz częściej można usłyszeć, że tradycyjne komputery biurkowe czy nawet notebooki to przeżytek. Mimo spadających cen są ciągle za drogie i za duże, by móc je zawsze mieć pod ręką. Wielu producentów stara się wylansować nowe małe urządzenia, które mają zastąpić wysłużone PC-ty.
Po ataku na World Trade Center do biur podróży dzwoniło wielu klientów z pytaniem, czy do Stanów Zjednoczonych można jeszcze dotrzeć inaczej niż samolotem. Ich pracownicy wskazywali niemłodą już „Queen Elisabeth 2”. „Królowa” przy dźwiękach orkiestry nadal przemierza trasę Southampton–Nowy York, tę samą, której 14 kwietnia 1912 r. nie dokończył „Titanic”. Prócz tego pływa z turystami w rejsy rekreacyjne dookoła świata. W ogóle morskie podróże stały się ostatnio modne.
Pożegnanie brytyjskiej Królowej Matki to manifestacja powszechnego żalu, słowa bezgranicznego podziwu i oddania osobie, która budziła szacunek i sympatię. Tylko nieliczni krytycy ustroju wytkną Brytyjczykom hipokryzję i cenzurę obyczajową: ich władcy nie byli tak kryształowi, jak się ich przedstawia.
Jednym imponuje Jan Paweł II, bo „jednoczy ludzi, uczy miłości i tolerancji”, inni wybrali księżnę Dianę – „szczerą, dobrą kobietę, pozbawioną tego rzucającego się w oczy egoizmu osób z tzw. wyższych sfer”. Te oceny pochodzą z wypowiedzi gimnazjalistów, którzy ułożyli Złotą Listę Autorytetów.
Bohaterowie najpopularniejszej polskiej telenoweli „Klan” postanowili niedawno wybrać się do Krakowa, by na własne oczy zobaczyć smoka, a potem wspiąć się na kopiec Kościuszki. Ani scenarzyści serialu, ani jego bohaterowie, ani, jak się okazuje, spora część Polaków nie ma pojęcia, że ten narodowy symbol od kilku lat nie istnieje.
Kto by pomyślał, że zarobić można nawet na tym, iż ludzie zalegają miastu z zapłatą czynszów za mieszkania komunalne? A zarobiły pracownice Rejonu Obsługi Mieszkańców nr 4 w Gdańsku Przeróbce.
W wielkanocny poniedziałek nad ranem pod gruzami zawalonego hotelu w czeskim miasteczku Louny zginęło sześcioro – jak pisała czeska prasa – Polaków, a jak pisała polska prasa – Polaków romskiego pochodzenia.
To nie promieniowanie, ale strach i błędy władz ZSRR spowodowały największe spustoszenia na terenach dotkniętych skutkami wybuchu w czarnobylskiej elektrowni. Tak twierdzą eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Palermo. Pani Maria – siostra sędziego Falcone, mieszka w centrum miasta. Przy wejściu do klatki schodowej czuwa dwóch policjantów.