Świat się spieszy. Prawdę mówiąc nie bardzo wiadomo do czego. Powstają szybkie koleje, ekspresowa poczta, błyskawiczne połączenia telefoniczne, a nawet – co najbardziej bolesne dla nas – bary szybkiej obsługi, czyli fast foody. Na szczęście jednak są też prawdziwi smakosze, miłośnicy dobrej kuchni, którzy nie znoszą pośpiechu tam, gdzie działać należy powoli.
Piotr Adamczewski, Andrzej Garlicki
31.03.2001