Świat

Skrucha biskupa

Skrucha anglikańskiego arcybiskupa Canterbury

1 minuta czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Justin Welby Justin Welby Neil Turner/Reuters / Forum
„Wolałbym pozostać zapomnianym i nigdy więcej nie być w telewizji”. Tak zakończył rozmowę z Laurą Kuenssberg, czołową dziennikarką BBC, Justin Welby (ur. 1956 r.), anglikański arcybiskup Canterbury, pierwszy wśród równych prymasów światowej Wspólnoty Anglikańskiej skupiającej 85 mln wyznawców.

Welby w tej funkcji żegnał królową Elżbietę II i koronował króla Karola III. Ustąpił z wysokiego urzędu w listopadzie 2024 r. po publikacji zamówionego przez Kościół Anglii niezależnego raportu o seryjnym przestępcy seksualnym. John Smyth, członek palestry, ojciec czworga dzieci, wykorzystywał przez dziesięciolecia ponad stu chłopców i młodych mężczyzn, którym jako opiekun i wychowawca wpajał ,,muskularne chrześcijaństwo” na letnich obozach w Anglii, Rodezji i Afryce Południowej. Niektórych zapraszał do siebie na wspólne studiowanie Biblii w duchu fundamentalistycznym. Wymuszał spowiedź, po czym wymierzał kary. Molestował pyschicznie, emocjonalnie, duchowo i fizycznie: kazał rozbierać się do naga i chłostał za masturbację i inne ,,grzechy” seksualne. Czasem bił do krwi.

W Kościele o tym wiedziano. Welby, który objął urząd w 2013 r. , dostał na biskupie biurko informacje na ten temat. Wiedzieli inni anglikańscy biskupi i duchowni. Przybywało świadectw i raportów. Welby nie podjął żadnych działań. Władze kościelne przyjęły taktykę omerty. Smyth z rodziną opuścił Wielką Brytanię, kontynuował patologiczne praktyki w Afryce. Zmarł w wieku 77 lat, nie zdążono mu przedstawić zarzutów. Skrucha Welby’ego nie przyszła od razu. Odmawiał początkowo złożenia urzędu. W Izbie Lordów próbował się przedstawić jako kozioł ofiarny, za co później przeprosił. W niedawnym wywiadzie wziął na siebie odpowiedzialność nie całkiem przekonująco. Na pytanie, czy przebaczyłby Smythowi, odpowiedział twierdząco, ale dodał, że to bez znaczenia, bo o to trzeba pytać jego ofiary. W Kościele Anglii trwa dyskusja nad wnioskami z szokującej sprawy. Welby raczej nie zazna łaski zapomnienia.

Polityka 15.2025 (3510) z dnia 08.04.2025; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Skrucha biskupa"

Oferta powitalna

  • 4 zł / tydzień przez miesiąc  rok

    Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
    Później 24 zł co 4 tygodnie.

  • 299 zł 199 zł rok

    Płatność jednorazowa

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama