Serbia: napięcie już sięga zenitu. Czy to kres niepodzielnego panowania Vučicia?
22 marca 2025
5 minut czytania
Od ponad czterech miesięcy trwają najbardziej masowe protesty w historii Serbii, porównywalne jedynie z buntem, jaki obalił dyktaturę Slobodana Miloševicia. Są podejrzenia, że podczas ostatniego protestu władza użyła wobec demonstrantów broni sonicznej.
Nagrania krążą w sieci od niedzielnego wieczoru. Na tych najpopularniejszych widać morze demonstrantów w Belgradzie, stojących w milczeniu z rozświetlonymi telefonami. Trwa tradycyjna piętnastominutowa cisza ku pamięci piętnastu ofiar tragedii w Nowym Sadzie z 1 listopada, kiedy zawalił się fragment dachu dworca kolejowego. Nagle między nieruchomych protestujących wdziera się coś przypominającego ogromny podmuch – setki ludzi zaczynają krzyczeć i rozbiegają się na boki. Na innych nagraniach z tego dnia widać, jak chwilę wcześniej policjanci karnie opuszczają miejsce, w którym zaraz wybuchnie panika.