Świat

1122. dzień wojny. Kto pęknie pierwszy? Zaczęła się walka z czasem. Jest sposób na Rosję

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Prezydent Czech Petr Pavel z wizytą w Ukrainie, 21 marca 2025 r. 2 Prezydent Czech Petr Pavel z wizytą w Ukrainie, 21 marca 2025 r. The Presidential Office of Ukraine / mat. pr.
Coraz częściej mówi się o dyplomatycznym rozwiązaniu konfliktu, tyle że pod płaszczykiem trwałego pokoju Putin ukrywa kapitulację Ukrainy. Jest szansa, żeby to Rosja została zmuszona do ustępstw.
Lech Mazurczyk

Przyzwyczailiśmy się już do nocnych ataków rosyjskich bezpilotowców, ale wczorajszy był wyjątkowo wściekły; w porannym komunikacie mowa o 214 dronach. 114 zestrzelono, 81 nie trafiło w cele z powodu zakłócania radioelektronicznego. Ale kilkanaście uderzyło w centrum Odessy, niszcząc budynki mieszkalne, centrum handlowe i cmentarz. W tym czasie w mieście miał przebywać prezydent Czech Petr Pavel.

Co ciekawe, według ukraińskich źródeł drony uderzyły inaczej niż zwykle: leciały na wysokości ok. 2 tys. m i spadły na cele lotem nurkowym. Miałoby to sens. Nie sposób trafić tak wysoko z broni strzeleckiej, a nad morzem nie trzeba obawiać się zestawów przeciwlotniczych, bo przecież nie stoją na wodzie. W pobliżu lądu szahedy powinny wpaść w zasięg pocisków przeciwlotniczych, a tak się nie stało, co świadczy o pogarszającej się sytuacji obrony. Apele Wołodymyra Zełenskiego o pomoc w tym zakresie nie wzięły się znikąd. Nie tylko Odessa ucierpiała, drony spadły również w Zaporożu i Szepietówce w obwodzie chmielnickim.

Ukraińskie siły nie zaatakowały nocą z powietrza. Za to trwają pożary po poprzednich szturmach. W magazynie paliw Kawkazkaja w Kraju Krasnodarskim ogień wymknął się spod kontroli, obejmując ok. 10 zbiorników. Na lotnisku Engels-2 trwa dogaszanie pożaru po czwartkowym uderzeniu.

Na całej linii frontu toczy się typowa wojna pozycyjna, zmiany są niewielkie. Trzeba pamiętać, że taka sytuacja działa bardziej na korzyść Rosji, bo ukraińskie zasoby wyczerpią się zapewne szybciej.

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama