Świat

Jak w „najlepszych” latach zimnej wojny. Putin ciągnie Trumpa w swoją stronę, jest cierpliwy

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Władimir Putin Władimir Putin Artem Priakhin / Zuma Press / Forum
Moskwa nie wycofała się ze swoich maksymalistycznych żądań, bo nie chce pokoju. Liczy na reset w relacjach z Ameryką. Stawka jest wyższa niż wojna i Ukraina.

Donald Trump i Władimir Putin zgodzili się we wtorek na 30-dniowe wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną, wymianę 175 jeńców rosyjskich na 175 ukraińskich, zapowiedzieli też umowę o bezpiecznej żegludze po Morzu Czarnym. I będą podejmować dalsze wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu w trybie dwustronnym, czyli bez udziału Ukrainy.

Nie ma mowy o pełnym zawieszeniu broni, do którego przymuszała Ukraińców strona amerykańska w Dżuddzie 11 marca. Kijów proponował częściowe, ale natychmiastowe wstrzymanie działań w powietrzu i na morzu. Rozejm ograniczony do infrastruktury energetycznej leży zaś w interesie Rosji. Dlatego Putin na to przystał i od razu wydał rozkaz dowództwu. Ale i dodał, że pokój jest możliwy dopiero po „bezwzględnym wyeliminowaniu przyczyn kryzysu ukraińskiego i uwzględnieniu interesów Rosji w sferze bezpieczeństwa”. Moskwa nie wycofała się ze swoich maksymalistycznych celów: nie chce pokoju, lecz kapitulacji, terminacji państwa ukraińskiego.

Ukraińcy nie będą siedzieć cicho

Putinowi udało się „zniweczyć presję Białego Domu wywołaną rozmowami w Dżuddzie i przekształcić debatę w przeciąganie liny” – ocenia rosyjski odpowiednik „Foreign Affairs”, czyli portal „Rossija w globalnoj politikie” (Rosja w globalnej polityce). Ważnym osiągnięciem Kremla jest zachowanie swobody na froncie i zatrzymanie ataków ukraińskich dronów na rafinerie ropy i inne obiekty w głębi Rosji.

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama