Świat

Mocne canadiano

Mark Carney prowadzi Kanadę na wojnę z USA. Ma wszystko, czego Trump nienawidzi

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Mark Carney: „Oskarżają mnie o elitaryzm lub globalizm. Cóż, tak się składa, że to dokładnie to, czego potrzebujemy”. 2 Mark Carney: „Oskarżają mnie o elitaryzm lub globalizm. Cóż, tak się składa, że to dokładnie to, czego potrzebujemy”. Richard Pohle/News Licensing / Forum
Nowy premier Kanady Mark Carney jest chodzącym wzorcem wszystkiego, czego Donald Trump nienawidzi najbardziej. Czy będzie też prorokiem antypopulistycznej reakcji?

Hollywoodzki uśmiech. Drogi garnitur. Najlepsza edukacja, ogromny majątek. Liberalne poglądy, wolnorynkowe przekonania. Kontakty w świecie finansjery i show-biznesu. Opinia jednego z pierwowzorów „człowieka z Davos”, obywatela świata. W czasach Donalda Trumpa, w epoce kolejnych triumfów ludowego populizmu takie epitety brzmią jak przepis na polityczną katastrofę. A jednak właśnie z takim CV Mark Carney stał się sprawcą najciekawszego bodaj zwrotu politycznego ostatnich lat. A dla niektórych optymistów nawet „jaskółką zapowiadającą rychły koniec populizmu”.

„Nie chcę zostać klaunem w cyrku” – odpowiedział Carney, gdy w 2012 r. zapytano go, czy zamierza wejść do kanadyjskiej polityki. W piątek został 24. premierem Kanady. Tydzień wcześniej bezapelacyjnie (86 proc. głosów) wygrał głosowanie na nowego szefa Partii Liberalnej, po tym jak w grudniu z tego stanowiska – i premierostwa – zrezygnował dołujący w sondażach Justin Trudeau. A jeszcze w lipcu 93 proc. Kanadyjczyków nie miało pojęcia, kim jest 59-letni Carney. Jego ugrupowanie pod koniec 2024 r. traciło do lidera sondaży, Partii Konserwatywnej, 24 pkt proc. Dziś przewaga konserwatystów w uśrednionych badaniach to zaledwie kilka punktów, a niektóre sondaże dają już zwycięstwo liberałom.

Kanadyjski system polityczny jest wzorowany na brytyjskim. W związku z tym parlament kończy kadencję po czterech latach lub wcześniej, jeśli taką decyzję podejmie premier. Kadencja obecnego parlamentu, w którym liberałowie tworzą niesprawny rząd mniejszościowy, kończy się w październiku. Jednak w związku z nagłym skokiem ich notowań kanadyjskie media przewidują, że premier Carney już w pierwszych dniach urzędowania może rozpisać przyspieszone wybory.

Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, że sam Carney – jako pierwszy premier w historii Kanady – nie zasiada nawet w parlamencie.

Polityka 12.2025 (3507) z dnia 18.03.2025; Świat; s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Mocne canadiano"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama