Puckie Hospicjum po raz kolejny udowadnia, że nawet nieuleczalna choroba nie musi być smutnym oczekiwaniem, lecz może być czasem ciepła, bliskości i prawdziwych emocji. W kampanii 1,5% „Good Time to DAJ” smutek zamienia się w uśmiech, a wzniosłość jest autentyczna.
Nowa kampania Puckiego Hospicjum to historia o tym, że nawet na końcu drogi można odnaleźć piękne momenty. Zamknij oczy, przypomnij sobie własne chwile szczęścia… i podaruj je tym, którzy najbardziej ich teraz potrzebują.
Małe rzeczy, które dają szczęście
Podstawą działań w najnowszej kampanii Puckiego Hospicjum są trzy spoty pokazujące osoby różnej płci i w różnym wieku z zamkniętymi oczami i uśmiechem na ustach, wspominające chwile szczęścia ze swojego życia. Przekaz jest prosty – każdy moment w naszym życiu zasługuje na szczęście, nieważne czy jest tym ostatnim.
Większość z nas nie myśli o ostatnich chwilach swoje życia, a jak pokazują nam hospicyjne realia – temat bezpośrednio lub pośrednio dotyczy nas wszystkich niezależnie od wieku, płci czy przekonań. Chorujemy, tracimy bliskich – dopiero wtedy zaczynamy się zastanawiać nad jakością życia także w ostatnich jego momentach. Jako Puckie Hospicjum od początku naszej działalności dbamy o ten wyjątkowy czas dla naszych pacjentów. Bo musimy pamiętać, że nawet nieuleczalna choroba to wciąż życie, które warto wypełnić dobrymi chwilami – mówi Anna Jochim-Labuda, dyrektora w Puckim Hospicjum.
Najważniejszym działaniem, które wesprze podopiecznych hospicjum, jest przekazanie swojego 1,5% podatku. Wystarczy w zeznaniu podatkowym PIT 28, PIT 36, PIT 36L, PIT 37, PIT 38 podać numer KRS Puckiego Hospicjum 0000231110. Pamiętajmy, że nas nie kosztuje to nic, a dla placówki stanowi nieocenione wsparcie.
Co więcej możemy zrobić? Kolejnym krokiem jest zaproszenie najbliższych do podzielenia się swoimi chwilami szczęścia. Wystarczy wziąć udział w wyzwaniu w mediach społecznościowych. Zdjęcia z zamkniętymi oczami i uśmiechem opatrzone #goodtimetodaj wrzucamy na swoje kanały i nominujemy do działania kolejne osoby. Tylko tyle, i aż tyle wystarczy, aby pokazać, że chorowanie to wciąż życie, które może być szczęśliwe. A czym jest szczęście? „Zamknij oczy, uśmiechnij się i pomyśl o swojej chwili szczęścia. Dla chorych te momenty wyglądają tak samo…”.
Puckie Hospicjum w swoich kampaniach od wielu lat przełamuje trudny temat, jakim jest umieranie. Oswaja i uświadamia, że hospicjum nie jest konieczną ostatecznością, ale miejscem, gdzie zespół specjalistów dba o komfort fizyczny, psychiczny i duchowy pacjenta. Pokazuje, że czas ostatnich chwil z rodziną, przyjaciółmi, czy nawet kiedy najbliższych już nie ma z nami – nie musi być przepełniony bólem, smutkiem i samotnością.
Zobacz najnowszą kampanię Puckiego Hospicjum https://goodtimetodaj.hospitium.org/
Wielowymiarowa opieka
Opieka hospicyjna i paliatywna jest niezbędnym elementem systemu opieki zdrowotnej. Jednak każdego dnia pacjenci w Polsce mierzą się z wyzwaniami, które związane są z ograniczoną dostępnością i jakością tej opieki. Puckie Hospicjum zdecydowanie wyróżnia się na tle podobnych placówek. W DNA tego miejsca jest postawa otwarta na ludzi oraz ich potrzeby. Opieka opiera się o empatię, godność i relacje.
Warto podkreślić, że Puckie Hospicjum to nie tylko placówka medyczna. To przede wszystkim ruch społeczny i symbol nadziei. W naszej codzienności w centrum stawiamy pacjentów i ich rodziny. Wyznajemy interdyscyplinarne podejście, u którego podstaw są potrzeby naszych podopiecznych. Oferujemy wsparcie w ramach hospicjum domowego, jak i stacjonarnego. Nie limitujemy odwiedzin lekarzy, czy innego personelu medycznego. Świadczymy opiekę taką, jaka jest potrzebna pacjentowi, a nie taką, jaka jest możliwa do zaoferowania. Jednak aby utrzymać ten standard, potrzebne są nam środki – podsumowuje Anna Jochim-Labuda.
Poza kompleksową opieką nad chorymi, Puckie Hospicjum obejmuje też swoim wsparciem ich rodziny i najbliższych. Świadczona jest pomoc w ramach tzw. opieki wytchnieniowej – w razie potrzeby wyjazdu, zadbania o swoje zdrowie czy konieczności załatwienia rodzinnych spraw, pracownicy hospicjum odciążają opiekuna i przejmują opiekę nad pacjentem. Poza wsparciem w bezpośredniej pielęgnacji chorego, w hospicjum stacjonarnym są również przygotowane pokoje gościnne, aby członkowie rodzin mogli, choć chwilę odpocząć, wykąpać się. Otrzymują też pomoc po śmierci najbliższej osoby – dostępna jest opieka psychologa, a także grupy wsparcia dla osób w żałobie.
Dla opiekunów osób nieuleczalnie chorych zostało stworzone również specjalne miejsce w sieci – serwis Blisko Chorego. Jest to pomocnik online, który dostarcza najpotrzebniejszych informacji zarówno w temacie samej opieki nad chorym w domu, jak i formalności, z którymi mierzą się opiekunowie.
Niewielkie działanie, wielka pomoc
Opieka w hospicjum jest dla pacjentów i ich rodzin bezpłatna. Kontrakt z NFZ pokrywa tylko podstawowe koszty – dlatego tak niezbędne jest wsparcie finansowe pozyskiwane od darczyńców. Jak pokazują badania Polacy bardzo chętnie angażują się w aktynowość dobroczynną – zarówno poprzez wsparcie finansowe, jak i inne formy zaangażowania (np. wolontariat, oddanie krwi). Z badania przeprowadzonego w 2024 roku, wynika, że aż 85% Polaków zaangażowało się w dowolną formę działania charytatywnego[1].
Oddając swój 1,5% podatku, dajemy ostatnie chwile szczęścia osobom nieuleczalnie chorym. Nas nic to nie kosztuje, natomiast dla potrzebujących takie wsparcie znaczy wiele – czasem najwięcej w ich życiu. Zgodnie z hasłem najnowszej kampanii „Good time to DAJ” – okres rozliczeń jest najlepszym czasem na dzielenie się dobrem.
KRS Puckiego Hospicjum 0000231110
Więcej informacji o Puckim Hospicjum można znaleźć na stronie hospitium.org
[1] Barometr Humanitarny 2024, Lekarze bez granic