I ty możesz zostać lekarzem! Polacy częściej studiują medycynę zdalnie. W Ukrainie

Zdalne studia medyczne? W Ukrainie to możliwe, także bez matury i egzaminu wstępnego. A po studiach przez pięć lat można leczyć pacjentów w Polsce, dopiero potem dyplom trzeba nostryfikować. Na ukraińskich uczelniach jest coraz więcej Polaków.

Jaap Arriens/Forum Naczelna Rada Lekarska jeszcze w październiku sprzeciwiała się kształceniu lekarzy według programu nauczania obowiązującego w innych państwach. Ministerstwo Zdrowia zobowiązało się do zmiany przepisów.

Piotr P., obywatel polski z dyplomem lekarza z Kijowa, pracował w receptomatach i bez oporów wystawiał recepty na leki narkotyczne, mimo zakazu obowiązującego w Polsce już od trzech miesięcy. Reporterzy TVN użyli dziennikarskiej prowokacji i za odpowiednią opłatę Piotr P. wystawił receptę na fentanyl na nazwisko ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. „Magik” czy „plug”, bo tak w środowisku dilerów określa się osobę z dyplomem lekarza zaopatrującą gangi w duże ilości narkotyków, uzyskał kwalifikacje poza Unią Europejską. Nie musiał jednak nostryfikować dyplomu ani zdawać egzaminu weryfikacyjnego, bo z Ministerstwa Zdrowia dostał warunkowe prawo wykonywania zawodu na terenie Polski. Gdy wokół sprawy Piotra P. zrobiło się głośno, Ministerstwo Zdrowia przyjrzało się jego dyplomowi lekarza z ukraińskiej uczelni i doszło do wniosku, że został wystawiony na inną osobę, a Piotr P. w ogóle lekarzem nie jest. Cofnięto mu więc prawo wykonywania zawodu.

– Izba zgłaszała jeszcze w listopadzie do Ministerstwa Zdrowia, że lekarz nie pracuje tam, gdzie wskazano w jego warunkowym prawie wykonywania zawodu – mówi Justyna Kowalewska, rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi. – Pan Piotr P. według decyzji MZ powinien pracować pod nadzorem innego lekarza w szpitalu w Głownie.

Ilu takich „lekarzy” weszło do systemu w ciągu ostatnich kilku lat?

Naczelna Rada Lekarska natychmiast wykorzystała aferę fentanylową i po raz kolejny domaga się uchylenia przepisów, które przewidują możliwość nabywania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty w Polsce w trybach uproszczonych. NIL zwraca uwagę, że dostęp do leczenia pacjentów otrzymują osoby, których kwalifikacje medyczne (dyplom lekarski) nie podlegają rzetelnej weryfikacji pod kątem spełniania minimalnych wymogów kształcenia określonych w przepisach Unii Europejskiej.