Niższa składka zdrowotna. Kto na tym zyska, kto straci. System robi się zawiły
Sejm przegłosował obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców mimo sprzeciwu lewicy oraz PiS, od głosu wstrzymali się bowiem posłowie Konfederacji. Szymon Hołownia może się pochwalić wyborcom swojej partii, że dowiózł obietnicę. Zatrudnieni powodów do radości nie mają.
Głosując za obniżką, posłowie koalicji rządzącej kierowali się wyłącznie kalkulacją polityczną. Na głosach 2,5 mln przedsiębiorców zależało nie tylko Polsce 2050, ale też pozostałym partiom koalicji 15 października. Ta grupa z coraz większą sympatią patrzy bowiem w stronę Konfederacji, obiecującej niskie podatki, więc o jej przychylność warto zabiegać przynajmniej niższą składką na zdrowie.
Zwłaszcza że nieszczęsny Polski Ład szczególnie dotkliwie uderzył pod tym względem w przedsiębiorców, wcześniej uprzywilejowanych. Zanim wszedł w życie, właściciele małych firm płacili tyle, ile płaci pracownik zarabiający nie więcej niż 60 proc. średniej krajowej. Bardzo się do tego przywileju przyzwyczaili.