Tłuste banki
„Polskie banki są jak pączki w maśle”. Drogie kredyty, wielkie marże, marne lokaty. Jak do tego doszło?
42 mld zł – tyle łącznie zarobiły działające w Polsce banki w ubiegłym roku. To zysk ogromny, skoro zaledwie dwa lata wcześniej ten sektor był niespełna 11 mld zł na plusie, a w pandemicznym 2020 r. poniósł nawet minimalną stratę. Świetną kondycję banków doceniają inwestorzy. Kurs akcji lidera rynku finansowego, kontrolowanego przez państwo PKO BP, wzrósł tylko w tym roku o ponad 30 proc. Dzięki temu w połowie marca kapitalizacja banku, czyli łączna wartość wszystkich jego akcji, przekroczyła oszałamiający poziom 100 mld zł. Nigdy dotąd żadna polska firma nie była na tyle wyceniana. Także prezesi banków są godnie wynagradzani za świetne wyniki swoich instytucji. Z zestawienia przygotowanego przez dziennik „Parkiet” wynika, że szef Santander Bank Polska zarobił w ubiegłym roku ponad 7 mln zł (wzrost o 15 proc. w porównaniu z 2023 r.), prezesi Millennium i ING dostali po prawie 5,5 mln zł, a kierujący BNP Paribas BP niespełna 5 mln zł.