Pożyczko, pozwól żyć
Od pożyczek można się uzależnić jak od alkoholu. Łatwo wpaść w spiralę, ludzka inwencja nie zna granic
29 stycznia 2024
10 minut czytania
Od pożyczania pieniędzy można się uzależnić jak od alkoholu. Liczba tych, którzy pożyczają, nawet jak im nie brakuje pieniędzy, ciągle rośnie. Organizowane są kuracje odwykowe.
Olgierd, przedsiębiorca z Trójmiasta, zna się zarówno na piciu, jak i zaciąganiu długów. Przez 25 lat nie wziął do ust ani kropli wódki. Z nałogiem pożyczania pieniędzy zaczął walczyć 3 lata temu. Od półtora roku jest moderatorem grupy Anonimowych Dłużników. Raz w tygodniu we wtorki spotykają się na Skypie. Podobnie jak Anonimowi Alkoholicy. Tłumów nie ma. Ostatnio było ich pięciu. Olgierd tę mizerną frekwencję łączy z tym, że ludzie, którzy się do nich zgłaszają, liczą na pomoc w spłacie długów, a oni podczas tych mityngów dyskutują, jak żyć, kiedy już spłacą wszystkie zaległości.
Zaradni w pożyczaniu
Polityka
5.2024
(3449) z dnia 23.01.2024;
Rynek;
s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Pożyczko, pozwól żyć"