Nauka

Afera Alzheimera

Fałszerstwa w badaniach nad Alzheimerem. Jak „naukowe gwiazdy” oszukiwały, ale przynosiły prestiż i fundusze

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Od niemal 40 lat króluje hipoteza, że choroba Alzheimera jest wynikiem uszkodzeń powodowanych przez białka zwane beta-amyloidami. 2 Od niemal 40 lat króluje hipoteza, że choroba Alzheimera jest wynikiem uszkodzeń powodowanych przez białka zwane beta-amyloidami. Patryk Sroczyński
Błędne dane, fałszywe wyniki, zmowa i bezkarność. Badania nad cywilizacyjną chorobą ujawniają przy okazji patologie, jakie trawią środowisko naukowe.
Auguste Deter, pierwszy opisany przypadek uznany za chorobę Alzheimera. 1902 r.an/Wikipedia Auguste Deter, pierwszy opisany przypadek uznany za chorobę Alzheimera. 1902 r.

Choroba Alzheimera to główna przyczyna demencji i jedna z najważniejszych przyczyn zgonów starszych ludzi. Dotyka ponad 10 proc. osób po 65. roku życia, a liczba przypadków wzrasta wraz z wydłużaniem się życia i starzeniem społeczeństwa. Co gorsza, od lat brakuje postępów w leczeniu. Jeszcze niedawno myśleliśmy, że dobrze rozumiemy jej przyczyny, lecz naukowe fałszerstwa nadwątliły tę pewność.

Od niemal 40 lat króluje hipoteza, że choroba Alzheimera jest wynikiem uszkodzeń powodowanych przez białka zwane beta-amyloidami. Występują one pomiędzy neuronami, gdzie odkładają się w postaci złogów zwanych blaszkami starczymi, lub są rozpuszczone w płynie mózgowo-rdzeniowym w postaci tzw. oligomerów. Przypuszczenie to wspierane jest m.in. przez odkrycie, że mutacja genetyczna, która zwiększa produkcję amyloidu, wiąże się ze znacząco wyższym prawdopodobieństwem wystąpienia wczesnej, pojawiającej się przed 40. rokiem życia, formy tego schorzenia.

Jednak hipoteza amyloidowa nie doprowadziła do przełomu w leczeniu choroby Alzheimera, nie udało się nawet złagodzić objawów ani spowolnić postępu. Na badania wydano miliardy dolarów. Kolejne potencjalne leki, które wydawały się obiecujące u myszy, nie sprawdzały się w badaniach klinicznych u ludzi. Zaczęto pytać, czy nagromadzenia tych białek w mózgu to przyczyna choroby czy też jej skutek uboczny. Tym bardziej że w mózgach ludzi zmarłych bez objawów choroby też znajdowano złogi amyloidu.

Niemal wszystkie badania i próby kliniczne leków koncentrowały się jednak na amyloidzie. Dlaczego? Od dawna krążyły pogłoski, że alternatywne kierunki badań są aktywnie zwalczane przez wpływowych naukowców, których zaczęto nazywać „mafią amyloidową”. Tajemnicą poliszynela było, że krytycy hipotezy mieli trudności z publikowaniem w liczących się czasopismach, a pieniądze i awanse trafiały tylko do tych, którzy badali amyloid.

Polityka 15.2025 (3510) z dnia 08.04.2025; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Afera Alzheimera"

Oferta powitalna

  • 4 zł / tydzień przez miesiąc  rok

    Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
    Później 24 zł co 4 tygodnie.

  • 299 zł 199 zł rok

    Płatność jednorazowa

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama