Ludzie i style

Poczuj się jak w raju w Górach Niebiańskich

6 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
W Kirgistanie nacieszysz się bezpośrednim kontaktem z przyrodą. 4 W Kirgistanie nacieszysz się bezpośrednim kontaktem z przyrodą. mat. pr.
Wybierz się w pełną autentycznych przeżyć podróż do krainy gór, dziewiczej przyrody i serdecznych ludzi. Wyjazd do Kirgistanu przerośnie twoje oczekiwania.

Wyobraź sobie, że idziesz śródgórską doliną. Swoje kroki stawiasz po zielonej trawie. Ponad Tobą górują skaliste granie, w dali bieleją lodowce, a wokół Ciebie spokojnie pasą się zwierzęta. I czujesz się jak w raju.

Gdzie dzisiaj możesz liczyć na takie wrażenia? Takich miejsc na świecie jest już niewiele. Jednym z nich jest Kirgistan - górska kraina położona w sercu Azji.

W Kirgistanie poczujesz się, jakbyś przeniósł się w czasie do momentu, gdy świat dopiero powstawał. Zostawiasz za sobą cywilizację, beton, asfalt, zabudowania, szyldy reklamowe i ludzki tłum. Jesteś Ty, a wokół Ciebie przyroda w najczystszej i najpiękniejszej postaci.

Twoja podróż składa się z kolejnych autentycznych przeżyć. W Kirgistanie spotykamy się z sokolnikiem, który prowadzi tradycyjne polowania z orłami przednimi. Mieszkamy w jurtach - odwiecznych mieszkaniach koczowników Wielkiego Stepu. Chodzimy na trekkingi po górach, w których nikt jeszcze nie wyznaczył szlaków. Uczymy się gotować dania typowe dla Azji Środkowej i bierzemy udział w warsztatach z filcowania. A wieczorem siedzimy przy ognisku pod nieskończonym oceanem gwiazd.

Dlatego Ci, którzy tam byli, wracają zachwyceni. Nie tylko pełni wrażeń, ale naprawdę wypoczęci. Mówią, że to była podróż życia.

- Dziękuję za jeden z najlepszych wyjazdów w moim życiu - napisała po powrocie jedna z naszych Turystek. - Byłam pod wrażeniem tego, co zobaczyłam: przepiękna przyroda, góry, serdeczni ludzie, których spotykaliśmy - podsumowała wyjazd kolejna Turystka.

Różnorodność górskich krajobrazów tworzą pełnię wrażeń, jakie przywozimy z Kirgistanu.4mat. pr.Różnorodność górskich krajobrazów tworzą pełnię wrażeń, jakie przywozimy z Kirgistanu.

W krainie gór i koczowników

Kirgistan leży w sercu Azji. Graniczy z Kazachstanem, Chinami, Tadżykistanem i Uzbekistanem. Prawie całe terytorium kraju obejmuje Tien-szan, czyli Góry Niebiańskie. To góry wielkie (najwyższe szczyty mają ponad 7000 m n.p.m.), nieskończone i niesamowicie zróżnicowane. Ich różnorodność i bogactwo krajobrazów tworzą pełnię wrażeń, jakie przywozimy z Kirgistanu.

Jednego dnia zielona alpejska dolina, drugiego - kolorowe formacje skalne, kolejnego - młodziutki polodowcowy krajobraz, a potem stepowa kraina rozległości i "suchego przestwór oceanu"...

Jednocześnie to góry dostępne dla każdego wędrowca - wcale nie musisz być doświadczonym alpinistą, by trafić w miejsca naprawdę dzikie. Czasem wystarczy do tego spacer dnem polodowcowej dolinie albo lekki trekking.

Ziemie Kirgistanu przez wieki były zamieszkiwane przez koczowników Wielkiego Stepu, który rozciąga się od Mandżurii aż ujścia Dunaju. Wkroczyli tu ze swoimi stadami zwierząt w niepamiętnych czasach i nauczyli się funkcjonować w zgodzie z otaczającą przyrodą. Wpisali się w tutejsze krajobrazy i stali się elementem ekosystemu. Ich styl życia wiązał się z nieustannym przemieszczaniem się. Wędrowali za stadami zwierząt, odnajdując wśród gór pastwiska bogate w trawy i zioła.

Koczownicy przez wieki wytworzyli kulturę, która była minimalistyczna i umożliwiała ciągłą wędrówkę. Dzisiaj większość Kirgizów prowadzi osiadły tryb życia. Jednak miejscowi pasterze na całe lato wyruszają na dżajło - wysokogórskie łąki. Zabierają tam na letni wypas stada krów, owiec i koni. W najwyższych partiach gór pasą się majestatyczne jaki. Czabani - jak ich zwą Kirgizi - mieszkają w jurtach, czyli przenośnych domostwach opartych na drewnianym szkielecie i pokrytych warstwą filcu.

Nasz ulubiony obóz jurt znajduje się pośród stepów nad wysokogórskim jeziorem Song Kul.4mat. pr.Nasz ulubiony obóz jurt znajduje się pośród stepów nad wysokogórskim jeziorem Song Kul.

Zamieszkaj w jurcie!

Na kilka dni takie jurty stają się również naszymi domami. Miejsca dla naszych noclegów wybieramy ze szczególną starannością. Nasz ulubiony obóz jurt znajduje się strasznie daleko i wysoko, pośród stepów nad wysokogórskim jeziorem Song Kul.

Gdy tam docieramy - wokół nas jest wolność. Rozległe przestrzenie, tafla wody, łagodne wzniesienia i góry, czyste powietrze, przestrzeń, która nie stawia oporu. Obcujemy z bezkresem i nieskończonością w sensie przestrzeni i czasu, bo wszystko wokół jest przedwieczne: jurty, pasterze, stada.

Jedzie się tam, jakby jechało się donikąd… Może to właśnie otoczenie pustki i poczucie, że jest się nigdzie sprawia, że te jurty wydają się tak przytulne i domowe? A wracając do nich z trekkingu - czujemy, że wróciliśmy do domu?

Wrażenie bycia w domu pogłębia szczera gościnność gospodarzy, a szczególnie uśmiech Merim - szefowej obiektu, która nieustannie w biegu coś szykuje i załatwia.

Mamy jeszcze jedno miejsce, z którego nie chce się wyjeżdżać. Pożegnania, rytuał okadzania dymem z jałowca, uściski i dobre życzenia zabierają naprawdę dużo czasu w ten poranek, gdy trzeba już ruszać w dalszą drogę.

To farma Dżajczy, położona pomiędzy jeziorem Issyk-kuł i szczytami Tien-szanu. Baatyr - gospodarz tego miejsca - założył przy niej ośrodek turystycznych jurt i przyjmuje nasze grupy w gości. To świetna okazja, żeby z bliska, od środka zobaczyć, jak żyją kirgiscy farmerzy, spróbować stuprocentowo domowego jedzenia i pogadać.

O przyrodzie i jedności człowieka z przyrodą, o wilkach, które mają swojego boga, o górskich wycieczkach, o niuansach chowu owiec-merynosów, o uprawie róż i o życiu. Wieczory w jadalni u Baatyra albo przy ognisku to zawsze wartościowe i inspirujące spotkania.

W Kirgistanie spotykamy się z sokolnikiem, który prowadzi tradycyjne polowania z orłami przednimi.4mat. pr.W Kirgistanie spotykamy się z sokolnikiem, który prowadzi tradycyjne polowania z orłami przednimi.

Jedwabny Szlak na talerzu

Te spotkania, wymiana myśli, wrażeń, zetknięcie światopoglądów i religii to coś, co w Kirgistanie było obecne od wieków. Przez przełęcze i doliny Tien-szanu setkami lat wędrowały karawany kupców przemierzających Szlak Jedwabny, łączący azjatycki Daleki Wschód przez Azję Środkową z Europą. Jedwabnym Szlakiem przewożono towary, ale podróżowali nim przecież ludzie, a wraz z nimi rozchodziły się różne przejawy ich kultury. W ruinach miasta Balasagun z X wieku odnaleziono obok siebie chrześcijański krzyż, posągi Buddy i muzułmański kamień nagrobny.

Kulturowy pas transmisyjny Jedwabnego Szlaku stworzył także kuchnię Azji Środkowej. Na kirgiskim talerzu świetnie widać, jak przez wieki w tej części świata łączyły się różne gastronomiczne porządki, odmienne wizje gotowania czy po prostu - smaki. Spróbujecie tam typowych dla koczowników dań mięsnych, zdziwicie się bogactwem warzyw i owoców z Kotliny Fergańskiej, nasycą Was pierogi, makarony w różnych postaciach oraz doskonały chleb z glinianego pieca tandori, a wyrazistość smakowych doznań dopełnią przyprawy z Dalekiego Wschodu.

Wybierz się w podróż do Kirgistanu

W Kirgistanie będziesz podziwiać krajobrazy pozbawione dróg, domostw, sieci osadniczej i linii wysokiego napięcia. Bez trudu trafisz w okolice nietknięte ręką człowieka. Twój mózg, pozbawiony bodźców, które codziennie go atakują, zacznie wypoczywać, a Ty będziesz mógł się cieszyć życiem w bliskości z naturą. Docenisz wartościowe i inspirujące spotkania z ludźmi.

Podróż do Kirgistanu to okazja, by spojrzeć na rzeczywistość i na siebie z innej perspektywy. Z perspektywy, którą daje nam fizyczny, przyrodniczy i kulturowy dystans, odległość od codzienności.

Wybierz się w podróż, podczas której każdy dzień przyniesie nowe widoki, spotkania i doświadczenia. W podróż, podczas której będziesz miał czas na wypoczynek i chłonięcie spokoju, którym emanuje kirgiska przyroda.

Po kilku latach intensywnego podróżowania po Kirgistanie jesteśmy pewni, że warto tam jechać, żeby:

  • zobaczyć wspaniałą, nieskazitelną, różnorodną przyrodę
  • nacieszyć się bezpośrednim kontaktem z naturą, która jest BLISKO i DOOKOŁA Ciebie
  • przeżyć miłe spotkania z fajnymi ludźmi, na których trafiamy po drodze
  • zamieszkać w jurcie i doświadczyć kawałka życia stepowych koczowników
  • poczuć wolność wśród bezkresnych, swobodnych przestrzeni Kirgistanu
  • przeżyć piękne chwile podczas wieczornych ognisk w górach
  • nabrać dystansu do siebie i swojej codzienności podczas podróży przez kraj daleki i odmienny.

Chcesz poznać szczegóły? Zobacz program wyjazdu.

Chcesz jechać na trekking w Kirgistanie? Zobacz program wyjazdu.

Materiał przygotowany przez biuro podróży Szerokie Tory.

Polityka 16.2025 (3511) z dnia 15.04.2025; Materiał promocyjny; s. 15
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama