Ludzie i style

Japidi i ja

Czasem trudno nie zakrzyknąć: „Japidi!”. Czyli objaśniamy nowe słowa

2 minuty czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
„Każdy tak mówi teraz”. „Każdy tak mówi teraz”. tiktok.com/@lenka.lbn
Występujące w polszczyźnie od dawna „jprdl” skrócono jeszcze bardziej, wymawiając „p” i „d” z angielska.

Internetowy komentarz brzmiał: „Japidi, 30-0 było, k…”. Od razu wiadomo, że coś nie wyszło, że wywołuje to duże emocje. Ba, wiadomo nawet, kto i w co grał. Jest to w Polsce jeden ze sportów narodowych – podobnie jak sportem narodowym jest takie unikanie wulgaryzmów, żeby było dokładnie wiadomo, co mamy na myśli. Od „ja piórkuję”, poprzez „rukwa ćma”, aż po „zajefajnie”. Mamy w tej sferze – terminów wyrażających szok, niedowierzanie, rozczarowanie i głębokie przejęcie – nowe, dynamicznie rozprzestrzeniające się zjawisko: „japidi” właśnie, z wariantem „japididi”. To drugie kojarzy się z postacią P. Diddy’ego – gwiazdora hip-hopu aktualnie oczekującego w areszcie na proces w związku z oskarżeniami o handel ludźmi, zmuszanie do prostytucji i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Trudno się nie złapać za głowę i nie zakrzyknąć: „Japidi!”. Choć nie on wydaje się inspiracją dla neologizmu. Bardziej już angielski zapis: występujące w polszczyźnie od dawna „jprdl” skrócono jeszcze bardziej, wymawiając „p” i „d” z angielska.

Kto tego używa? Już wiemy, że kibice Igi Świątek. Na pewno też młodzi słuchacze Playboia Cartiego, skoro nagłe pojawienie się jego nowej płyty komentują: „Japidi, Carti dropnął na Spoti” („dropnąć” oznacza „mieć niezapowiedzianą premierę”, „Spoti” to Spotify). Też miłośnicy Quebonafide, bo gromadne „o, japidi” rozległo się, gdy raper ogłosił „ostatni koncert” na Stadionie Narodowym, a w związku z dużym zainteresowaniem dodał zaraz drugi „ostatni koncert”. Przede wszystkim jednak widać to słowo w obu wersjach na TikToku, gdzie pewna narciarka opublikowała film z komentarzem: „Kiedy zgubię moją siostrę na stoku, ale nagle słyszę »japidi«”.

Polityka 13.2025 (3508) z dnia 25.03.2025; Ludzie i Style; s. 95
Oryginalny tytuł tekstu: "Japidi i ja"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama