Ludzie i style

Drobnym druczkiem

Bulion na kościach zamiast espresso. Tym dziś kusi w sieci branża wellness

3 minuty czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Branża wellness jest obecnie warta więcej niż sport, energia odnawialna czy nawet sektor IT. Branża wellness jest obecnie warta więcej niż sport, energia odnawialna czy nawet sektor IT. Shutterstock
Influencerzy w social mediach doskonale wiedzą, jak osiągnąć wewnętrzny dobrostan. Tylko komu starczy czasu, pieniędzy, a nawet zdrowia, by wszystkie te porady wcielić w życie?

Już nie poranne espresso, ale filiżanka gorącego bulionu na kościach. W ciągu dnia rybi kolagen lub soplówka jeżowata w tabletkach. Przed snem filiżanka wyciszających ziół, poduszka i kołdra obciążeniowa dobrana przez coacha od snu. Na usta obowiązkowo specjalna taśma.

Branża wellness jest obecnie warta więcej niż sport, energia odnawialna czy nawet sektor IT. Tak przynajmniej można wyczytać w raporcie „Global Wellness Economy Monitor 2024”. Opracowują go analitycy z amerykańskiej organizacji non profit Global Wellness Institute, która zajmuje się upowszechnianiem wiedzy o dobrym zdrowiu i samopoczuciu. Publikuje raporty i statystyki, a jej wyniki cytują m.in. Bloomberg czy „Financial Times”. Okazuje się, że pod koniec 2023 r. światowa wartość branży wellness wynosiła 6,3 bln dol. i stanowiła 6 proc. produktu światowego brutto, dynamicznie rosnąc. Największą część tego tortu konsumują Amerykanie, Azjaci i Europejczycy, a Polska jest wśród 25 krajów najszybciej rozwijających się w tej dziedzinie.

Nie powinno zatem dziwić, że słowa takie jak wewnętrzny dobrostan czy holistyczna dbałość o siebie weszły do socialmediowego mainstreamu. Dla mniej zorientowanych: w samej idei wellness (słowo miało powstać od połączenia słów well-beingfitness) chodzi o to, by części fizyczna, psychiczna i emocjonalna naszego życia były w równowadze, a nawet w idealnej harmonii (to jedno z częściej powtarzających się słów promujących tę ideę).

Brzmi rozsądnie, ale social media rządzą się swoimi prawami. Spirala klików nakręca się szybko, a za każdym z nich idzie konkretny zysk. Stąd pewnie tak duże zainteresowanie wśród influencerów promowaniem nowych praktyk i niezbędnych do ich realizacji produktów. Nie zawsze z dozą niezbędnej refleksji.

Polityka 13.2025 (3508) z dnia 25.03.2025; Ludzie i Style; s. 95
Oryginalny tytuł tekstu: "Drobnym druczkiem"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama