Biada i bieda
Biada i bieda! Dlaczego program Meghan Markle jest tak obśmiewany
To nie są dobre czasy dla księżniczek. Ani dla beztroskich bogaczy. Nowy program Meghan Markle, księżnej Sussex, właśnie wylądował na Netflixie i nie podoba się chyba nikomu. Premierę „With Love, Meghan” planowano pierwotnie na styczeń, ale pożary w Los Angeles wymusiły zmianę. Nic to nie dało – Markle gotująca, zbierająca miód z pasieki i hodująca warzywa we własnym ogrodzie budzi niesmak i nie przystaje do niespokojnych czasów. W serwisie Rotten Tomatoes show zebrało u krytyków ledwie 36 proc. pozytywnych not, u widzów – 21 proc.
„To program o stylu życia, na który nie stać nikogo” – pisze „Forbes”. „Jeśli sądziliście, że nowy lajfstajlowy program księżnej Sussex będzie zadufany i ckliwy, i prędzej zechcecie usmażyć sobie gałki oczne, niż go obejrzeć, to nie mam dobrych wieści. Jest o wiele gorzej” – przestrzega „The Times”. „Mówią, że jeśli potrafisz udawać szczerość, to udasz wszystko. Meghan nie potrafi nawet tego” – orzeka Julie Burchill na łamach brytyjskiego tygodnika „The Spectator”. Markle świetnie za to gra trad wife, wzorcową piastunkę domowego ogniska.