Prawie jak sjesta
Atrani, kieszonkowe miasteczko we Włoszech. Dolce vita bez tłumów
11 marca 2025
3 minuty czytania
Słynne Wybrzeże Amalfitańskie ukrywa jedno z najmniejszych miasteczek we Włoszech. Ze wszystkimi cechami dolce vita i bez tłumu turystów.
Atrani łatwo minąć. Przyklejone do klifu, wciśnięte między Morze Tyrreńskie, góry Monte Civita i Monte Aureo, na dnie doliny rzeki Dragone, jest jak nieśmiały członek rodziny przepełnionego turystami Wybrzeża Amalfitańskiego. To kieszonkowe miasteczko, oddalone raptem kwadrans pieszo lub kilka minut jazdy samochodem od zatłoczonego i głośnego Amalfi, zajmuje powierzchnię trochę ponad 0,12 km kw. Nie trafia tutaj wielu turystów, a właśnie maleńkie Atrani może się okazać kwintesencją tego, z czego włoskie wybrzeże słynie. I w bonusie ma jeszcze do zaoferowania święty spokój. Tak mniej więcej na pół dnia zwiedzania, plażowania i celebrowania dolce vita.
Polityka
11.2025
(3506) z dnia 11.03.2025;
Ludzie i Style;
s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Prawie jak sjesta"