Książki

Pieśni z trzewi

Kawiarnia literacka

5 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Prawdopodobnie ktoś na inaugurację Euro 2012 wyśpiewa nam jakąś melodię, inaugurując to ponoć epokowe dla wielu rodaków wydarzenie.

Pamiętając nowatorski, wręcz megaawangardowy występ pewnej polskiej piosenkarki na mistrzostwach świata, można domniemywać, że nie odpowiemy na pytanie, jaka to melodia: hymn czy hymen? Zawczasu więc warto pomyśleć o obsadzie, zwłaszcza że partnerzy z Ukrainy akurat w tym względzie mają klęskę urodzaju.

Niestrudzony badacz wymierających tradycji, etnograf i filozof Andrzej Bieńkowski od wielu lat tworzy archiwum muzyczne, podróżując po zapomnianych przez Boga i historię wioskach polskich i ukraińskich. Co jakiś czas na rynku można kupić płyty, będące świadectwem czegoś niespotykanego: autentyzmu. Niewyretuszowane, surowe jak mięso zapisy śpiewów i przyśpiewek są powalające. Zwłaszcza „Śpiewy Polesia” to po prostu orgazm – jak mawiają zwolennicy celibatu w momencie spotkania z czymś nadprzyrodzonym. Bo faktycznie nadprzyrodzone są skale i siły głosów następujących diw: Domyniki Czekun, Tatjany Waskowicz, Marii Łukaszownej Kuzmicz, Marii Michajłowej Dub i wielu innych mieszkanek wsi na Polesiu. Sam Bieńkowski podczas rejestracji sesji w chałupach, opuszczonych salach upadłych domów kultury lub wprost na kołchoźniczych ugorach wielokrotnie „wysiadł” – uległ awarii nowoczesny, czuły sprzęt, który zwyczajnie nie dawał rady rejestrować dźwięku wydobywającego się wprost z trzewi kobiet, które nie są już podlotkami.

Co ciekawe, tekst w tych śpiewanych a cappella pieśniach traktuje o utracie, śmierci, bezsensie życia, fatalistycznej kpinie. Niektóre ze śpiewających pań trudnią się fachem szeptunek – pomagają chorym. Być może dlatego pełno w tej muzyce defetyzmu i zwątpienia. Oto pierwsza lepsza fraza, w przekładzie mocno przybliżonym: „Posiałam mak, ale zarósł lebiodą.

Polityka 37.2011 (2824) z dnia 07.09.2011; Kultura; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Pieśni z trzewi"

Maksimum treści, minimum reklam

Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!

Kup dostęp
Reklama