Kraj

Trójbój z debatami: jak wypadli kandydaci, kto komu bruździ. Poniedziałek nie przykryje piątku

6 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Debata prezydencka w TV Republika, 14 kwietnia 2025 r. Debata prezydencka w TV Republika, 14 kwietnia 2025 r. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Wielu z nas w poniedziałek marzy, aby wszyscy zapomnieli o piątku. Czy ostatnia debata nam na to pozwoli? Nie. Spotkanie kandydatów pod nadzorem Telewizji Republika znacznie odbiegało od konfrontacji w Końskich.

Do historii przejdzie długi weekend pod znakiem piątkowo-poniedziałkowych debat. Nie tylko za sprawą rekordowych zasięgów w internecie, które jeszcze w sobotę przekroczyły miliard, ale też natłoku interakcji, memów, kandydatów i ich zagrywek, a przede wszystkim ogólnego zamieszania. To także złote zgłoski zapisane w historii mediów: spadkobierca telewizji Jacka Kurskiego uzyskał niejako legitymizację, a większość kandydatów podpisała cyrograf z władcą dezinformacji i kłamstwa.

Debata kończąca kwietniowy trójbój w oczywisty sposób różniła się od poprzednich. Zabrakło lidera sondaży Rafała Trzaskowskiego, a także kandydatki jednej z partii rządzących Magdaleny Biejat. Tym samym będący na fali piątkowego występu Szymon Hołownia stanął w roli rzecznika rządu. O wiele ciaśniej zrobiło się również po prawej stronie, gdzie ramię w ramię stanęli Grzegorz Braun, Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki. Nie zmieniło się jedno i do tego należy się w najbliższym czasie przyzwyczaić: spotkanie znów pochłonęło ponad trzy godziny z życia Polek i Polaków.

Czytaj też: Szturm na pałac. Marzyciele i ekscentrycy z dolnych miejsc sondaży. Po co im to?

TV Republika: nie ma jak w domu

Wśród fundamentalnych trzech pytań, które pojawiały się przed poniedziałkową konfrontacją, pierwsze brzmiało: jak poradzi sobie Karol Nawrocki? Kandydat wspierany przez PiS zaliczył w piątek dwa średnie występy. Nie oznacza to, że oba należy ocenić źle. W pierwszym, mocno improwizowanym, zorganizowanym przez Republikę, stanął przed żywą publicznością, a następnie wkroczył na nieprzyjazny teren wybrany przez przeciwnika.

Oferta powitalna

  • 4 zł / tydzień przez miesiąc  rok

    Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
    Później 24 zł co 4 tygodnie.

  • 299 zł 199 zł rok

    Płatność jednorazowa

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama