Kraj

Bój o broń

2 minuty czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Arkadiusz Bąk Arkadiusz Bąk Paweł Topolski / PAP
Zmiana na stanowisku prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Podpisanie kontraktu na 111 nowych wozów bojowych Borsuk i wniosek o pieniądze na produkcję amunicji z nowego rządowego funduszu były ostatnimi dokonaniami prezesa PGZ, zanim został poproszony o rezygnację „z powodów osobistych”. Krzysztof Trofiniak zajmował swoje stanowisko ponad dwa razy krócej niż ostatni pisowski szef Sebastian Chwałek, czym przypomniał, że średni czas przydatności do użytku szefa państwowej zbrojeniówki to mniej więcej rok. Dymisja nie była skutkiem żadnej konkretnej afery, przekrętu ani skandalu, bo Trofiniak to poważny facet, a nie żaden „misiewicz”.

A jednak ten doświadczony menedżer i inżynier, ceniony za dokonania w swojej macierzystej Hucie Stalowa Wola, nie spełnił oczekiwań politycznych zwierzchników państwowej zbrojeniówki. Po prawdzie, od początku nie wróżono mu długowieczności w roli prezesa PGZ. Trofiniak był z krwi i kości produktem poprzedniego systemu, któremu obce były działania szybkie, śmiałe czy ryzykowne, niezbędne w obecnej sytuacji, by dokonać zbrojeniowego skoku. Negocjatorem bywał niezbyt elastycznym. Szybko skłócił się z wpływowym w MON szefostwem Agencji Uzbrojenia, przyznającym kontrakty na swoich warunkach.

Nie umiał też na nowo ułożyć relacji z kluczowymi kontrahentami zagranicznymi. Najwyraźniej nie rozumiał politycznej presji na szybkość i skuteczność, np. w zwiększaniu produkcji amunicji, która nie zmieniła się pomimo zmiany władzy. Niby miał najsilniejszą w zarządzie PGZ pozycję, ale bez wyraźnego umocowania na szczycie obecnej władzy nie był w stanie zapanować nad frakcyjnymi walkami poniżej.

Koszmarem PGZ stało się przełożenie politycznych podziałów z koalicji, bo gdy się bliżej przyjrzeć zarządowi, to widać w nim delegatów trzech frakcji Koalicji Obywatelskiej, reprezentanta PSL i „bezpartyjnego fachowca” kojarzonego mocno z Lewicą.

Polityka 15.2025 (3510) z dnia 08.04.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama