Protesty przeciwko polityce Trumpa. Otwock wciąż bez wody. 5 tematów na dziś
1. Protesty przeciwko polityce Trumpa
W minioną sobotę we wszystkich stanach USA i za granicą zorganizowano ponad 1,2 tys. protestów przeciwko polityce prezydenta Donalda Trumpa. W najliczniejszej demonstracji zorganizowanej w Waszyngtonie mogło wziąć udział blisko 100 tys. osób – podał „Washington Post”. Protesty odbyły się także m.in. w Nowym Jorku, Atlancie, Bostonie i Miami. Na ulice wyszli również mieszkańcy europejskich miast: Berlina, Frankfurtu, Paryża i Londynu.
Wśród haseł na transparentach były m.in.: „Donald Trump to rosyjski agent” (jedno z najpopularniejszych), „Oni jedzą demokratyczne kontrole i równowagi” (chodzi o nawiązanie do twierdzeń Trumpa o imigrantach jedzących koty i psy) czy „Zatrąb, jeśli nigdy nie wysyłałeś planów wojennych SMS-em”. Zgromadzeni i mówcy protestowali przeciwko masowym zwolnieniom w sektorze publicznym i działalności Elona Muska, postawie prezydenta wobec Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nakładanym przez Trumpa cłom, a także przeciwko łamaniu praworządności.
2. Wrze w Hiszpanii
Gorący weekend ma za sobą także Półwysep Iberyjski. W ok. 40 miastach w całej Hiszpanii odbyły się protesty przeciwko sytuacji na rynku mieszkaniowym. Wzywano do obniżenia czynszów, upowszechnienia bezterminowych umów najmu, zwiększenia liczby mieszkań komunalnych, a także ograniczenia mieszkań turystycznych.
Przez Madryt, stolicę Hiszpanii, przeszło według organizatorów protestu 100 tys. osób (oficjalne dane mówią o 15 tys.). Mniej liczne protesty odbyły się w Barcelonie, Kraju Basków, Sewilli i Maladze.
W 2024 r. ceny mieszkań wzrosły w Hiszpanii o ponad 8 proc., a średni czynsz wzrósł tam w ciągu dekady niemal dwukrotnie. Co roku w Hiszpanii buduje się ok. 100 tys. mieszkań, co nie zaspokaja wysokiego popytu i przyczynia się do wzrostu cen.
3. Netanjahu u Trumpa
Premier Izraela planuje w poniedziałek wizytę w Białym Domu. Żeby do niej w ogóle doszło, Netanjahu musi przekonać sędziów orzekających w procesie, w którym jest oskarżony o korupcję, by przełożyli przesłuchania zaplanowane na najbliższe dni.
Premierowi Izraela zależy na pilnym spotkaniu. Jeśli wizyta się odbędzie, Netanjahu będzie pierwszym zagranicznym przywódcą, który spotka się osobiście z prezydentem Donaldem Trumpem, by wynegocjować porozumienie o zniesieniu nałożonych przez Trumpa ceł. Przywódcy mają także dyskutować o sytuacji na Bliskim Wschodzie: zarówno o wojnie Izraela z Hamasem, jak i o irańskim programie nuklearnym, który niepokoi i Amerykanów, i Izraelczyków. Władze Izraela od lat powtarzają, że negocjacje z Teheranem nie mają sensu, bo irański pokojowy program atomowy ma być jedynie przykrywką dla prac nad bombą. Netanjahu chce przekonać Trumpa, że warto rozważyć atak na irańskie obiekty nuklearne.
4. Otwock wciąż bez wody
Od 2 kwietnia ponad 60 tys. mieszkańców Otwocka oraz gminy Karczew nie ma dostępu do bieżącej wody w związku z awarią wodociągową. „W chwili obecnej trwają pobory prób przez pracowników Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. (...) Wyniki ich poznamy we wtorek w godzinach późnowieczornych. Jeżeli okażą się korzystne, to wtedy będziemy mogli dać komunikat o przydatności tej wody zarówno do celów sanitarnych, jak i do spożycia” – zapowiedział w weekend prezydent Jarosław Margielski.
Na terenie miasta działa 29 punktów z beczkowozami. Władze lokalne przypominają, że woda w kranach nie nadaje się do spożycia ani do celów sanitarnych.
Prokuratura Rejonowa w Otwocku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, „mającego postać uszkodzenia, a w konsekwencji unieruchomienia urządzenia użyteczności publicznej dostarczającego wodę pitną na terenie Otwocka i Karczewa”. Z dotychczas dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że awaria nie jest spowodowana „umyślnym działaniem osób trzecich”.
5. Fryderyki rozdane, zwycięzca był jeden
Fryderyki, nagrody polskiej branży muzycznej, wręczono po raz 31. Najpierw kategorie jazzowe 23 marca w warszawskim Muzeum Polin, tydzień później nagrody w dziedzinie muzyki poważnej w Katowicach, a w sobotę 5 kwietnia, na największej z trzech gal, te z kręgu rozrywki – w krakowskiej Tauron Arenie.
Złote Fryderyki za całokształt twórczości odebrali: formacja Walk Away, organista Joachim Grubich oraz Beata Kozidrak i wnuki Wojciecha Trzcińskiego w imieniu swojego zmarłego niedawno dziadka. Rozrywkowe Fryderyki zdominował Krzysztof Zalewski. Wygrał trzy z 14 kategorii, odbierając statuetki za singiel i album oraz zdobywając tytuł Artysty roku.
Zaskoczyły absencje pozostałych laureatów. Nieobecni byli: Daria ze Śląska (Album roku – pop alternatywny), Brodka (Album roku – muzyka alternatywna), Behemoth (Album roku – metal), O.S.T.R. (Album roku – hip-hop), Quebonafide (Singiel roku – hip-hop).
„W przeszłości Fryderyków takie sytuacje urastały do poziomu anegdoty, kiedy np. Kazik Staszewski nie przyjeżdżał na galę Fryderyków, na scenie ktoś próbował to pokrętnie tłumaczyć, a z sali odzywał się roześmiany komentarz: »Siedzi w domu«. Teraz są raczej nie efektem jednostkowego buntu, tylko częścią porządku dziennego” – podsumowuje Bartek Chaciński, wicenaczelny „Polityki”.