Formalne wymogi przed przystąpieniem do wyborów prezydenckich spełnili kolejno: Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Rafał Trzaskowski, Artur Bartoszewicz, Karol Nawrocki, Adrian Zandberg, Szymon Hołownia, Marek Woch, Joanna Senyszyn, Magdalena Biejat i Marek Jakubiak. Wszyscy oni poprawnie dokonali rejestracji, dostarczając Państwowej Komisji Wyborczej 100 tys. podpisów. Ich start jest pewny.
Na zatwierdzenie podpisów oczekują: Maciej Maciak, którego PKW wezwała do usunięcia wad w zgłoszeniu, a także Dawid Jackiewicz, Wiesław Lewicki, Romuald Starosielec, Paweł Tanajno i Krzysztof Stanowski. Ostatnie pięć zgłoszeń wpłynęło do PKW w czwartek i piątek, w związku z czym ich weryfikacja zakończy się w najbliższym tygodniu. Wśród kandydatów zabraknie m.in. Katarzyny Cichos, która poparła Marka Wocha, czy Piotra Szumlewicza, który nie zebrał wymaganej liczby podpisów.
Ile osób mieści ekran?
Do wyborów pozostały 43 dni, co wiąże się z rozpoczęciem przygotowań do debaty telewizyjnej. Zorganizują ją trzy największe stacje – TVN, TVP i Polsat, choć nie jest wykluczony udział Republiki – 12 maja, tydzień przed pierwszą turą. Zgodnie z kodeksem wyborczym Telewizja Polska ma obowiązek zorganizować debatę między wszystkimi kandydatami. Perspektywa dyskusji 17 osób, moderowana przez troje prowadzących, nawet w teorii brzmi absurdalnie i nierealnie.
Doświadczenia ostatnich kampanii pokazują, że konfrontacja posłuży raczej mniej rozpoznawalnym kandydatom, którzy będą mieli szansę zabłysnąć. Nie należy spodziewać się większych fajerwerków ze strony piątki największych graczy, którzy ze względu na czas nie będą mieli ani okazji, ani obowiązku zbyt wylewnie odpowiadać na pytania dziennikarzy i konkurentów.
To w dużej mierze zadziała na niekorzyść Szymona Hołowni i Karola Nawrockiego. Marszałek Sejmu znany jest z łatwości, z jaką porusza się i wypada przed kamerą. Z kolei dla kandydata PiS każda okazja do pokazania się i skonfrontowania z Rafałem Trzaskowskim może być przed pierwszą turą kluczowa, aby znaleźć się w dogrywce 1 czerwca. Z drugiej strony ciasny telewizyjny format z pewnością ucieszy Sławomira Mentzena, który w starciach na żywo wypada nie najlepiej – czego dowody obserwowaliśmy w ostatnich dwóch tygodniach. Dla Rafała Trzaskowskiego, faworyta przed 18 maja, obniżenie rangi debaty nie będzie miało większego znaczenia.
Wyborcy do 15 maja mają czas na składanie wniosków o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów oraz o zmianę miejsca głosowania. Głosowanie już 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.