Kraj

Misiewicze Nawrockiego

Instytut Pracy u Nawrockiego. Misiewicze prezesa IPN na ciepłych posadkach

9 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Piotr Mazurek 2 Piotr Mazurek Tomasz Gzell / PAP
Piotr Mazurek rozdawał publiczne miliony kumplom, przyjaźnił się z morderczynią i pomiatał ludźmi w Kancelarii Premiera. Pod swoje skrzydła przyjął go Karol Nawrocki.
Wojciech Kaczmarczyk, były prezes Narodowego Instytutu Wolności, znalazł pracę w IPN.Zbigniew Kaczmarek/Reporter Wojciech Kaczmarczyk, były prezes Narodowego Instytutu Wolności, znalazł pracę w IPN.

Wieloletni pracownik IPN mówi, że prezes urządził tu sobie Instytut Pracy Nawrockiego. – Zabiegając o poparcie partii w wyborach prezydenckich, zatrudnił ludzi, którzy po zmianie władzy nie mieli się gdzie podziać. Agnieszka Kamińska, była prezeska Polskiego Radia w czasach PiS, została dyrektorką Centralnego Przystanku Historia; Marcin Zarzecki, były prezes Polskiej Fundacji Narodowej, jej zastępcą; były wojewoda pomorski Dariusz Drelich został zastępcą Biura Administracyjno-Gospodarczego w IPN.

Posłanki KO Jolanta Niezgodzka i Alicja Łepkowska-Gołaś tropią kariery ludzi PiS w IPN. – Po wielu bojach, bo IPN chciał ukryć te informacje, udało nam się dowiedzieć, że Nawrocki zatrudnia tu swoich skompromitowanych kumpli, którzy są odpowiedzialni za przekazywanie setek milionów złotych organizacjom powiązanym z PiS – mówi nasz informator.

W IPN będzie tak samo

Zatrudnieniem Wojciecha Kaczmarczyka, byłego prezesa Narodowego Instytutu Wolności, pochwalił się sam Nawrocki podczas wiecu wyborczego: „Pan Dyrektor Kaczmarczyk jest pracownikiem IPN w dniu dzisiejszym, więc ja, nie chcąc pozwolić na złamanie potencjału NIW, zaproponowałem (…), aby podobne rzeczy, w dużo mniejszej skali, niedotacyjnej robił w IPN, cieszę się, że go mamy…”. Ta wypowiedź, ku zadowoleniu sztabowców PiS, jakoś przeszła bez większego echa.

Mało tego, prezes IPN w 2024 r. wziął do pracy w swoim biurze działacza PiS Piotra Mazurka, osobę wpływową w NIW. A przy tym od dawna kontrowersyjną na czas ostatniej kampanii parlamentarnej został przez PiS ukryty i stracił funkcję ministra ds. polityki młodzieżowej u premiera Morawieckiego.

Jak potwierdza IPN, Kaczmarczyk został zatrudniony na stanowisku głównego specjalisty w Biurze Współpracy Międzynarodowej, a Mazurek na stanowisku głównego specjalisty w biurze prezesa Nawrockiego, który na czas kampanii wziął urlop.

Polityka 14.2025 (3509) z dnia 01.04.2025; Polityka; s. 25
Oryginalny tytuł tekstu: "Misiewicze Nawrockiego"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama