Już sam fakt, że bardziej prawdopodobna jest sondażowa mijanka między Mentzenem a Nawrockim niż między tym drugim a Trzaskowskim, jest niesamowitym zaskoczeniem. Skąd tak dobre wyniki?
W polityce bez większych zmian. W najlepsze trwa kampania prezydencka, która przykrywa wszystko inne, sama zarazem będąc przykrywaną przez wyczyny Donalda Trumpa. Jednak inaczej jak dotąd i na naszym podwórku zaczęło się robić ciekawie (czytaj straszno). Pozornie tego nie widać. Rafał Trzaskowski, tak jak przez ostatnie pięć lat był murowanym kandydatem na kandydata, tak od pięciu miesięcy jest murowanym faworytem wyścigu prezydenckiego. To jednak polityka. Wszystko może się zmienić. Pamiętajmy, że Komorowski też był faworytem, kiedy ubiegał się o reelekcję.
Polityka
13.2025
(3508) z dnia 25.03.2025;
Komentarze;
s. 7