Gramy z Maltą: jest się kogo bać? Aresztowania w Turcji. Chiny wchodzą do gry w Ukrainie. 5 tematów na dziś
1. Polska gra z Maltą: jest się kogo bać?
Choć brzmi to dziwnie, a słabeuszy ponoć w piłce nożnej już nie ma, po ostatnich kilku występach piłkarzy trenowanych przez Michała Probierza w kolejnym meczu z Maltą nie ma pewności, że nie skończy się np. remisem. Dlaczego?
W piątek Polacy rozpoczęli eliminacje do mundialu z Litwą i – niestety – ledwo wygrali 1:0 (dzięki uderzeniu Roberta Lewandowskiego pod koniec meczu). A i tak najlepszą okazję na gola zmarnowali w tym meczu Litwini, którzy – jak się okazało – nie przyjechali do Warszawy się bronić. Z pomeczowych komentarzy można wysnuć wniosek, że reprezentacja potrzebuje selekcjonera, który będzie miał jakiś inny pomysł na grę (bo mamy piłkarzy grających w bardzo dobrych lub mocnych europejskich klubach). Nastroje są teraz takie, że nawet pewne zwycięstwo z Maltą nie natchnie kibiców i ekspertów do zmiany tego przekonania.
„To miał być pierwszy mecz po zakończeniu budowy drużyny przez Michała Probierza. Ale jeśli tak ma wyglądać gra Polaków, to trudno marzyć o jakichkolwiek sukcesach. Chaos, szarpanina to pierwsze określenia, które przychodzą na myśl. I to dotyczyło prawie całej drużyny, Lewandowskiego nie wykluczając” – pisał po meczu z Litwą Krzysztof Matlak. W piątek było blisko kompromitacji.
Mecz z Maltą na Stadionie Narodowym rozpocznie się w poniedziałek o godz. 20:45.
2. Turcja: aresztowany konkurent Erdoğana
Podczas gdy w Turcji trwają największe od dawna protesty, sąd zdecydował o areszcie dla burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu. Jest on głównym politykiem opozycji i rywalem Recepa Erdoğana w wyborach prezydenckich (planowanych na 2028 r.). Zatrzymano go w środę, a w weekend, gdy na ulicach protestowało ok. 300 tys. osób, sąd zdecydował, że Imamoglu będzie czekał w areszcie na rozprawę związaną z rzekomą korupcją (w tej sprawie zamknięto jeszcze kilkadziesiąt osób).
„To hańba dla tureckiego systemu sądownictwa” – powiedział burmistrz gminy metropolitalnej Ankary Mansur Yavaş, który wspiera Imamoglu. „Wstydzimy się za nasz system prawny” – dodał. „Robią wszystko, by zakłócić spokój naszego narodu i podzielić go” – odpowiadał Erdoğan.
Za Imamoglu stoją europejscy politycy i samorządowcy. Na wniosek mer Paryża Anne Hidalgo prezydenci i burmistrzowie 23 stolic podpisali list w jego obronie.
3. Papież wraca do Watykanu
Watykan ogłosił, że po ponad pięciu tygodniach leczenia ciężkiego, obustronnego zapalenia płuc papież opuści w niedzielę klinikę Gemelli. Wcześniej Franciszek pokazał się wiernym na balkonie rzymskiego szpitala. Trwało to około minuty, papież „podziękował wszystkim”.
Lekarze poinformowali, że stan zdrowia papieża jest stabilny, potrzebuje odpoczynku i rekonwalescencji przez co najmniej dwa miesiące. Prof. Sergio Alfieri przyznał, że podczas pobytu Franciszka w szpitalu dwukrotnie doszło do sytuacji krytycznych.
4. Przyspieszone wybory w Kanadzie
„Stajemy w obliczu największego kryzysu w naszym życiu z powodu nieuzasadnionych działań handlowych prezydenta Donalda Trumpa i jego gróźb wobec naszej suwerenności” – stwierdził Mark Carney, premier Kanady od połowy marca. Uznał, że w tej sytuacji potrzebuje silnego mandatu. Zwrócił się w niedzielę do gubernator generalnej Mary Simon o rozwiązanie parlamentu i zarządzenie przedterminowych wyborów. Odbędą się 28 kwietnia (miały się odbyć w drugiej połowie października).
Kanada jest na celowniku nowego amerykańskiego prezydenta, który grozi cłami i sugeruje niedwuznacznie, że sąsiad z północy powinien stać się kolejnym amerykańskim stanem. Carney stwierdził, że Trump „chce złamać Kanadyjczyków, żeby Ameryka mogła stać się naszym właścicielem”.
O Carneyu w ostatniej „Polityce” pisze Łukasz Wójcik: „Nowy premier uosabia w zasadzie wszystko, czego nienawidzi obecny prezydent USA. W przeszłości popierał radykalne, zeroemisyjne rozwiązania klimatyczne. Twierdził, że protesty Occupy Wall Street były całkowicie konstruktywne. Nie przeszkadzało mu to jednak pracować dla wielkich banków inwestycyjnych i samemu zaliczać się do najbogatszego jednego procenta, z którym ruch Occupy tak zacięcie walczył”.
5. Chińczycy w Ukrainie?
Jak pisze niemiecki dziennik „Welt”, „Chiny rozważają dołączenie do »koalicji chętnych« w Ukrainie”. Dyplomaci z Pekinu mieli ponoć zwrócić się do UE z prośbą o udział w siłach pokojowych. Przypomnijmy, że brytyjski rząd spodziewa się zaangażowania ponad 30 krajów, które w różnej formie mogą dołączyć do „koalicji chętnych”.
Wiadomo, że zarówno prezydent Francji Emmanuel Macron, jak i brytyjski premier Keir Starmer są gotowi rozmieścić swoje siły w Ukrainie w ramach pokojowej misji po zawieszeniu broni między Moskwą a Kijowem. Rosja stanowczo odrzuca taki pomysł. Czy ewentualne wejście do gry Chińczyków może tu coś zmienić?
Francja w najbliższy czwartek organizuje u siebie kolejny szczyt związany z wojną w Ukrainie i sytuacją, która może nastąpić po rozmowach w sprawie rozejmu koordynowanych przez amerykańską administrację (bez udziału Europy).