Kraj

Powrót do przyszłości

Stary PiS kontra nowa większość. Co czeka rząd Tuska? „To nie jest czas dla miłych chłopców”

12 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Symbole są w polityce ważne, szczególnie gdy ma się zamiar nie tylko posprzątać po PiS, ale również kontynuować „wielką moralną rewolucję”. 2 Symbole są w polityce ważne, szczególnie gdy ma się zamiar nie tylko posprzątać po PiS, ale również kontynuować „wielką moralną rewolucję”. Piotr Molęcki / East News
To już ostatnia prosta przed zmianą władzy w Polsce. Znamy już nazwiska przyszłych marszałków, wicepremierów i części ministrów w gabinecie Tuska. A także „drogowskazy” programowe, zapisane w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Jaki będzie ten nowy rząd?

Gabinet Donalda Tuska jeszcze nie został zaprzysiężony, a już musi mierzyć się z pierwszym poważnym kryzysem wizerunkowym. Kwestia aborcji wpisana do umowy koalicyjnej w bardzo zachowawczej formie – bo tylko taka była do przełknięcia dla konserwatywnej części prodemokratycznej koalicji, czyli Trzeciej Drogi – wywołała falę krytyki. Ruszyły środowiska lewicowe i feministyczne, nie zostawiając suchej nitki na przyszłym rządzie. Wśród komentarzy pojawiały się nawet nawołania do… dymisji (dla formalności: wciąż rządzi Morawiecki i PiS), a kuriozalność sytuacji oddaje fakt, że instagramowy wpis jednej z organizacji walczących o legalną aborcję „zalajkowała” Kaja Godek. Najwyraźniej spodobał jej się atak feministek, które cytowały fragment umowy koalicyjnej dotyczący kobiet (w tym także zapisy związane m.in. z opieką okołoporodową i in vitro) i komentowały: „Co nam tym mówią? Macie rodzić! (…) Mamy co mamy: beton… Ch*j, dupa i kamieni kupa. Idziemy szukać młotów do betonu. Znajdziemy”. Według aktywistek prochoice: „Tusk wpisał do umowy koalicyjnej zakaz aborcji z 1993!”. Ich oburzenie szybko podchwycili internauci. I się zaczęło.

Dostało się przede wszystkim KO (bo „oszukała”, „podkradła wyborców lewicy”), ale i PSL (bo konserwatywny i „kościółkowy”), a nawet Włodzimierzowi Czarzastemu (bo się nie postawił). Mimo że zarówno KO, jak i Lewica opowiadają się za legalną aborcją do 12. tygodnia ciąży, a hamulcowymi są tu Polska 2050 i ludowcy. Trzecia Droga chce powrotu do sytuacji sprzed wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej oraz referendum. Nigdy zresztą tego nie ukrywała, a mimo to zdobyła ponad 3 mln głosów i 65 sejmowych mandatów. Zapis w umowie koalicyjnej ograniczający się do zapowiedzi unieważnienia wyroku TK z 2020 r.

Polityka 47.2023 (3440) z dnia 14.11.2023; Temat z okładki; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Powrót do przyszłości"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama