Będzie proces o szpiegostwo. Taki zarzut dostał polityk, a więc sprawa jest szczególna. I być może na niej właśnie będziemy testować, gdzie są granice pojęcia szpiegowania w czasach fake newsów.
Żyjemy w epoce trolli internetowych i wykorzystywania danych portali społecznościowych do manipulacji emocjami, opiniami i decyzjami wielkich grup ludzi, w tym wyborców. W czasach czegoś, co nazwano cyberwojną, a co nie ma nawet prawnej definicji. Skutki tych działań mogą się okazać znacznie poważniejsze i mające większy wpływ na politykę państwa i stan bezpieczeństwa niż znane dotąd klasyczne szpiegostwo.
ABW już promuje tezy teoretyków prawa, że pojęcie szpiegostwa należy rozszerzyć. Np. by nie ograniczało się do współpracy z obcym wywiadem.
Szpiegowanie przez kształtowanie
Polityka
22.2018
(3162) z dnia 28.05.2018;
Polityka;
s. 20
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp