Kaczyński ujawnił, od kogo pożycza

W tym roku Jarosław Kaczyński, wypełniając oświadczenie majątkowe, wyłożył wszystkie karty na stół. W latach ubiegłych w rubryce zobowiązania pieniężne wpisywał tylko ich wysokość, pomijając okoliczności pożyczki (od kogo, w związku z jakim zdarzeniem i w jakiej wysokości). Tym razem ujawnił: „80 tys. zł zobowiązania prywatne wobec p. Janiny Goss”. Jest ona jedną z najbardziej zaufanych osób Jarosława Kaczyńskiego, zwana przez niektórych szarą eminencją PiS. Goss jest związana z regionem łódzkim i – jak mówią w partii – ma duży wpływ na listy wyborcze PiS w tym okręgu. Jej zażyłość z prezesem Kaczyńskim wywodzi się jeszcze z czasów Porozumienia Centrum, z początku lat 90. Choć zalicza się do partyjnej starej gwardii, to nie zajmowała eksponowanych stanowisk. Nie ma ambicji politycznych. Najbardziej prestiżową posadą, jaką objęła, było szefowanie radzie nadzorczej Telewizji Polskiej (za rządów PiS). Prezes PiS ma jeszcze dług wobec innej osoby prywatnej w wysokości 25 tys. zł.

Jarosław Kaczyński ma też do spłaty „ok. 150 tys. zł kredytu bankowego”. Pierwszy raz w swoim oświadczeniu majątkowym prezes PiS ujawnił, że zapożyczył się w SKOK Stefczyka (na 6,3 proc.) pod zastaw domu. Wskazał też, że zadłużenie miało pokryć koszty związane z ówczesną „opieką nad chorą mamą”. Prezes PiS ma prawo wziąć pożyczkę w dowolnej instytucji finansowej, jednak pożyczka w SKOK może być uznana za niezręczną, zważywszy, że PiS walczyło w Sejmie o to, by SKOK nie podlegały nadzorowi KNF.