Profesor Kazimierz Wyka umarł 19 stycznia 1975 r.
Profesor Kazimierz Wyka umarł 19 stycznia 1975 r., równo trzydzieści lat temu. Miał 65 lat i jakby Pan Bóg pozwolił mu dociągnąć choć do siedemdziesiątki, świadkowałby wyborowi polskiego papieża, powstaniu Solidarności, Nagrodzie Nobla dla Miłosza – szkoda, że o tych, nie mieszczących się w głowie faktach nie było mu już dane pisać. Przez to, że nie mieściły się w głowie, były dla głowy Wyki dogodne. Wyce zawsze było trochę za ciasno. Za ciasno w nauce, za ciasno w krytyce, za ciasno w literaturze. Kto czytał jego świetną prozą napisane eseje autobiograficzne, wie, że Wyka nie mieścił się sam w sobie.
Polityka
3.2005
(2487) z dnia 22.01.2005;
Pilch;
s. 102
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp