Historia

Szlakiem Mieszka

Czy Polska to Zachód? Pójdźmy szlakiem Mieszka i Chrobrego. To się opłaciło

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Pomnik Mieszka I i Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej 2 Pomnik Mieszka I i Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej Jan Morek / Forum
Tysiąc lat temu koronacja Bolesława Chrobrego przypieczętowała wybór opcji zachodnio-europejskiej przez jego ojca Mieszka. Dzisiaj o utrzymanie tej opcji trzeba walczyć ze współczesnymi rodzimowiercami.
Polityka

Powstrzymanie się rzymskich legionów przed przekroczeniem łuku Karpat nie było może nieszczęściem dla tubylczych i napływowych mieszkańców dorzecza Wisły i Odry, bo oszczędziło im krwawego przypuszczalnie podboju, ale opóźniło ich cywilizacyjny awans. Ograniczenie się Karola Wielkiego, rekonstruktora paneuropejskiego cesarstwa, do terytoriów na zachód od Łaby z pewnością odroczyło rozwój polskiego państwa i społeczeństwa.

To się historycznie opłaciło

Dopiero akcesja do zachodnioeuropejskiego kręgu cywilizacyjnego, postanowiona przez Mieszka I i przypieczętowana tysiąc lat temu koronacją jego syna Bolesława, otworzyła tworzącej się Polsce i jej mieszkańcom perspektywy przyspieszonego awansu. Nasi przodkowie zostali włączeni do Europy ze znacznym opóźnieniem, ale starali się ten stracony dystans nadrabiać – z różnym powodzeniem w różnych epokach. Od 35 lat są na kolejnym etapie owego nadganiania, który wszakże się nie zakończył i wymaga podjęcia kolejnych newralgicznych decyzji.

Ani dawne pozostawanie poza granicami Imperium Romanum, ani wyłączenie z Europy karolińskiej nie przesądza o obecnym statusie. Bałkany czy Portugalia były objęte wpływami rzymskimi, Chorwaci czy Serbowie znaleźli się w kręgu oddziaływania cesarstwa karolińskiego, natomiast Skandynawia pozostawała poza zasięgiem obu tych wielkich centrów cywilizacyjnych, lecz to państwa i społeczeństwa skandynawskie uzyskały potem wyższy poziom rozwoju.

Jak skonstatował Bronisław Geremek – przyjmując chrześcijaństwo z łacińskiego Zachodu, Polacy opóźnili rozwój własnego języka, a tym samym opartej na nim literatury i kultury, ale to się historycznie opłaciło. Współcześnie nie ma wysoko rozwiniętego społeczeństwa prawosławnego, czyli ukształtowanego pod wpływem chrześcijaństwa wschodniego, Polska jest lepiej rozwinięta od każdego z nich, nawet greckiego.

Polityka 14.2025 (3509) z dnia 01.04.2025; Ogląd i pogląd; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Szlakiem Mieszka"

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama