Jan Emeryk Rościszewski, dotychczasowy wiceprezes, chociaż bliski jest Zbigniewowi Jagielle, a więc także premierowi Morawieckiemu, to jednak uznawany jest także, a może przede wszystkim, za reprezentanta interesów Nowogrodzkiej.
Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło musi pożegnać się ze stanowiskiem, tak zdecydowała Nowogrodzka. Kończy się blisko 12-letni, ważny dla banku, czas jego rządów.
Dymisja prezesa PKO Zbigniewa Jagiełły, zaskakująca i niedostatecznie umotywowana merytorycznie, uderza wprost w premiera Mateusza Morawieckiego. Czy zbliża go do podobnego kroku? Na pewno Morawieckiego osłabia.
Prezesi banków należą do grupy najlepiej zarabiających menedżerów. Kto im płaci milionowe gaże? I za co?
To, że europoseł wspiera swojego syna jak może, wiadomo od dawna. Na taśmach Morawieckiego usłyszała to cała Polska.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie spełnił jeszcze żadnej z wyborczych obietnic, a polskie rodziny już muszą za nie płacić. A przecież pieniądze miały pochodzić z innych, głębokich kieszeni.
Nadchodzi personalne tornado, które zmiecie zarządy instytucji odpowiedzialnych za stabilność polskiego sektora finansowego: RPP, NBP oraz KNF. Ławka osób kompetentnych, związanych z PiS, jest krótsza niż liczba stanowisk do obsadzenia.
Zbigniew Jagiełło jest spoza branży bankowej. Może więc jest nieco prawdy w plotce, że pomogła mu rekomendacja Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Łodzi zbuntowali się przeciwko swojemu komendantowi. Domagają się jego odwołania, a jeśli żądanie nie zostanie spełnione – zamierzają rozpocząć akcję protestacyjną. Nie podobają im się wprowadzone przez szefa porządki.