Chciałabym każdemu z polityków i polityczek postawić na biurku klepsydrę, która przypominałaby, że za cztery lata kolejne wybory. Przegramy je z kretesem, jeśli nie zrealizujemy naszych obietnic – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Czas wielkiego czyszczenia i rozliczeń właśnie się zaczął. Uderzenie w splot medialny PiS okazało się celne, chociaż pogubiony przeciwnik sam się trochę podłożył. Dla demokratycznej większości to dobry prognostyk przed kolejnymi konfrontacjami. Musi jednak stale pamiętać, czemu mają one służyć.
Sprawczość, odpowiedzialność i krytyczne myślenie – tych rzeczy musi uczyć szkoła. Byłoby wspaniale, gdyby pod kierunkiem ministry Barbary Nowackiej przynajmniej zaczęła.
Prawa osób w wieku reprodukcyjnym padły ofiarą władzy, która opierała się o katolickich fundamentalistów. Aby spłacić zaciągnięty nad urnami wyborczymi dług, rząd Tuska musi zająć się przywróceniem Polkom ich praw.
Ugrupowania koalicyjne obiecały, że nowy rząd diametralnie zmieni podejście do natury. Globalnie pogrążonej w ciężkim kryzysie, a na polskim odcinku dodatkowo poddanej presji często nieroztropnej eksploatacji.
Polsce potrzeba zasadniczej korekty polityki zagranicznej na wielu frontach. Zacząć jednak należy, tak jak w każdym resorcie, od audytu „na wejściu”.
PiS tak prywatyzował publiczne lecznictwo, że doprowadził do jego kompletnej zapaści. Po latach zaniedbań i braku chęci rządzących, by opiekę zdrowotną w Polsce zorganizować z sensem, tego systemu nie da się uleczyć. Potrzebna jest reanimacja.
Wymiar propagandowy musi ustąpić realnym, choć trudnym politycznie decyzjom. Wyzwania, obowiązki i zadania przed nowym szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i resztą odpowiedzialnego za obronę rządu rysują się większe i poważniejsze niż przez ostatnie osiem lat.
Najważniejsze wyzwania w polityce transportowej, jakie stoją przed nowym rządem Donalda Tuska, to audyt CPK i uzdrowienie sytuacji na kolei. Jednak także na drogach problemów nie brakuje.