Stratedzy kampanii wyborczej PiS robią wiele, aby zatrzeć w świadomości społecznej fakt, że partia ta rządziła krajem przez dwa lata. PiS chce być wiecznym debiutantem, pragnie wciąż nowych początków i przełomów. Trzeba jednak przypomnieć, że w swoim niemal 150-stronicowym programie wyborczym z 2005 r. partia zawarła liczne obietnice, od ogólnych po bardzo szczegółowe. Jak poszło z ich wykonaniem?
Brańsk i Orla – dwie gminy w tym samym powiecie na wschodzie Polski. Dzieli je szosa nr 19 z Siemiatycz przez Bielsk Podlaski do Białegostoku. Brańsk jest bardziej szlachecki, Orla bardziej chłopska. W Brańsku głosowano głównie na Kaczyńskiego, w Orli – na Tuska. Właściwie dlaczego?
Rząd bardzo chce się podobać każdemu
Przegrali po kolei trzy batalie: wybory parlamentarne, prezydenckie i grę o rząd. W Sejmie stanowią siłę, ale co z nią zrobią?
Tydzień po wyborach nie ma już śladu nadziei, którą większość głosujących wiązała ze zmianą władzy. Zwycięzcy zachowują się tak, jakby oszaleli. Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda?
Na pytanie, kto w Polsce wygrał wybory, odpowiedź jest oczywista – wygrała prawica. Na pytanie, jakie siły polityczne osiągnęły przewagę, odpowiedź jest bardziej skomplikowana.
W roku podwójnych wyborów kampania wyborcza po raz pierwszy tak szeroko wlała się do Internetu. I płynie dwoma nurtami – oficjalnym, poważnym, i tym podziemnym, prześmiewczym.
Naród wybrał Kaczyńskich. Dla wielu był to szok. Nie wiadomo dlaczego. Kaczyńscy wybrali Marcinkiewicza. Znowu szok. I też nie wiadomo dlaczego. Teraz będzie wybierał Marcinkiewicz. Znów będzie szok. Dlaczego?
Do parlamentu, wiadomo, powinni iść ludzie wyróżniający się. Niektórzy wyróżniają się też na tle innych kolegów z Wiejskiej. Przedstawiamy subiektywną listę nowych posłów i senatorów, którzy pod jakimś względem okazali się „naj”.