Pytanie, kto będzie odbudowywał Ukrainę, wcale nie jest bez sensu. Giną żołnierze i cywile. Rosja powinna zapłacić za każdy dzień wojny, za zniszczone nadzieje i życiorysy. Naiwniakiem okazał się ten, kto uwierzył Kremlowi.
Piotr Łukasiewicz, polski ambasador w Kijowie, tłumaczy, dlaczego Ukraińcy nie są przerażeni perspektywą prezydentury Donalda Trumpa. I wyjaśnia, że patrzą na USA już realistycznie. Przedstawia też polski pogląd na ewentualne rozmowy pokojowe.
Zełenski, który pogratulował Trumpowi zwycięstwa, liczy na to, że atutem okaże się jego nieprzewidywalność. W Kijowie dominuje jednak przygnębienie.
Jest niemal pewne, że po objęciu urzędu Donald Trump wstrzyma dostawy broni i sprzętu dla Ukrainy, zmuszając w ten sposób Zełenskiego do rozmów z Putinem. Plan, sprowadzający się do umowy o Ukrainie bez Ukrainy, w Waszyngtonie nie napotka na silniejszą opozycję.
Czy 6 listopada będzie zapamiętany w Kijowie jako czarna środa? Wprawdzie przygotowywał się na ewentualną zmianę w Białym Domu, ale zaskoczył tak bezprecedensowy sukces Republikanów i silny mandat Donalda Trumpa.
Zełenski chce, żeby Chiny zdyscyplinowały sojuszników z Rosji i KRLD. Pekin faktycznie jest najsilniejszym wierzchołkiem tego antyzachodniego trójkąta.
Prezydent Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zwrócił się do Polski o zestrzeliwanie rosyjskich pocisków nad Ukrainą w pobliżu granicy z naszym krajem. Jakie miałoby to konsekwencje i co powinniśmy zrobić w tej sytuacji?
Walki przerodziły się w wojnę na wyniszczenie, którą z reguły wygrywa się poprzez wyczerpanie zasobów przeciwnika. Jest jeszcze inny scenariusz – wyczerpią się nie zasoby, ale wytrzymałość społeczeństwa.
Zachodni przywódcy na spotkaniu w Berlinie nie przyjęli zaproponowanego przez Wołodymyra Zełenskiego „planu zwycięstwa”, choć nikt go wprost nie odrzucił.
Prezydent Ukrainy przekonuje, naciska i błaga o zaproszenie do NATO. Wie, że go nie dostanie. Za niecałe trzy tygodnie wszystko, co dziś mówi Biały Dom, może stać się nieaktualne lub zgoła niewykonalne. Wie to też Wołodymyr Zełenski, dlatego ostatnio tak mocno próbował.