Lux ex Silesia nie dla prof. Mariana Zembali. Wręczenie nagrody metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca, które miało mieć miejsce 10 października, najprawdopodobniej pokrzyżowała Fundacja Pro-Prawo do Życia.
Abp Wiktor Skworc ustąpił z Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski i z przewodnictwa istotnej komisji do spraw duszpasterstwa. Tę samodymisję trudno uznać za karę za zaniedbania, których się dopuścił.
Decyzja w sprawie abp. Głódzia nie była pierwsza. To zawsze wyraz oburzenia na kościelną kulturę omerty dotyczącą przestępstw seksualnych i na podwójne standardy w życiu publicznym.
Miejmy nadzieję, że ks. Isakowicz-Zaleski nie odpuści, a komisja ds. pedofilii wyjaśni badane sprawy. Ksiądz wniósł pierwszą, dotyczącą m.in. tuszowania przestępstw przez abp. Skworca.
Na tle kryzysu pedofilskiego wypłynęły teraz dwie nowe sprawy: w Tarnowie i Kaliszu. Obie bardzo kontrowersyjne i szkodliwe dla wizerunku Kościoła.
Niby nic nowego w stawianiu znaku równości między grzechami i plagami. Kościół przez wieki posługiwał się tym instrumentem. Tyle że mamy wiek XXI. Szykujemy się do kolonizacji Marsa.